Zbierz sobie grzybki mung! [migawki]

Ziołowy zakątek

Zbierz sobie grzybki mung! [migawki]

Gry planszowe – moje propozycje

Szafeczka blog

Gry planszowe – moje propozycje

Z wizytą u braffiterki – czyli jak zadbać o biust?

Lady of the House

Z wizytą u braffiterki – czyli jak zadbać o biust?

Pyszności Neapolu!

Ziołowy zakątek

Pyszności Neapolu!

Jak sprawdzić czy dziecko się przegrzewa? Telefon Ci o tym powie!

Szafeczka blog

Jak sprawdzić czy dziecko się przegrzewa? Telefon Ci o tym powie!

Kotleciki marchewkowe z serem feta (bezglutenowe i bez jajek)

Grochem o garnek

Kotleciki marchewkowe z serem feta (bezglutenowe i bez jajek)

Prezenty z okazji Dnia Babci i Dziadka DIY

Lady of the House

Prezenty z okazji Dnia Babci i Dziadka DIY

Szafeczka blog

Tylko pamiętaj…

Jedną z najciekawszych rzeczy w rodzicielstwie jest to, że w tej całej naszej roli „nauczycieli życia”, sami uczymy się bardzo wiele. I to właśnie od naszych dzieci! Przekazujemy całe nasze doświadczenie i wiedzę, a w zamian otrzymujemy to o czym dawno zapomnieliśmy – dziecięcy i beztroski – punkt widzenia. Podzielę się z Wami krótkim dialogiem, który rozłożył mnie na łopatki. Jedna wymiana zdań, a nie mogła wyjść mi z głowy przez kilka dni. A było to tak… Kończyłam pakować córkę na obóz narciarski. Omawiamy jak trzeba ubierać narty, kask i całą resztę. Wspominam o tym, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia, a szczególnie jak mamy w planach wysiłek fizyczny. Uczymy się też jak radzić sobie z włosami, by włosy nie przeszkadzały pod kaskiem. Na koniec siadam na walizce próbuję ją zapiąć. Z głową pełną trosk i obaw chcę wszystko w skrócie przypomnieć. Mówię więc: – Tylko pamiętaj… Pauza, chwila na głębszy wdech… Właśnie chcę zacząć swój dwuminutowy monolog ,kiedy córka mi przerywa: – Aby się dobrze bawić? Popatrzyłam na nią, ugryzłam się w język i mówię: -Tak kochanie, by się dobrze bawić. Czy to nie jest piękne? Żeby się po prostu dobrze bawić. Od tego momentu obiecałam sobie, że nie będę przy pożegnaniach przypominać po raz setny o tym samym. Ani o myciu rąk, ani o słuchaniu opiekunów, ani nawet o jedzeniu. Ona to już wie i napewno nie chce tego słuchać wsiadając do autokaru. Teraz będę jej przypominać o tym, aby się dobrze bawić. Przecież po to tam jedzie, prawda? The post Tylko pamiętaj… appeared first on szafeczka.com.

Zrób test zmęczenia i wybierz aktywny odpoczynek

Szafeczka blog

Zrób test zmęczenia i wybierz aktywny odpoczynek

Moje trzy sposoby na oczyszczanie twarzy

Szafeczka blog

Moje trzy sposoby na oczyszczanie twarzy

Ostatnimi czasy moja cera bardzo się zmieniła. Z cery tłustej przeszła w mieszaną, aż w końcu stała się sucha. Bardzo nam tym ubolewam, gdyż ciężko jest mi się przyzwyczaić do tych zmian. Poza tym (podobno) od tłustej cery ma się mniej zmarszczek ;) Muszę na nowo dobrać wszystkie podkłady i pudry, aby nie wysuszały mojej skóry jeszcze bardziej. Efektem złego dbania o moją cerę był nadmiernie złuszczający się naskórek, z którym szybko musiałam coś zrobić! Po miesiącu moja cera wygląda o niego lepiej! Co mi pomogło? Mikrodermabrazja Diamentowa Co to takiego? To nic innego jak peeling diamentową końcówką. Oczyszczanie jest bardzo przyjemne, głowica dodatkowo zasysa skórę wciągając zrogowaciały naskórek – dla mnie był to bardzo fajny masaż twarzy! Kiedy najlepiej go robić? Zdecydowanie na jesień i podczas zimy – wtedy nasza cera potrzebuje szczególnej pielęgnacji oraz peelingu. Jakie efekty daje nam mikrodermabrazja? Od razu po zabiegu możemy zauważyć, że nasza skóra jest o wiele gładsza i bardziej elastyczna. Poza tym stymuluje mikrokrążenie i przepływ limfy, przyspiesza usuwanie toksyn z głębszych warstw skóry. Moja twarz po tym zabiegu była dość mocno zaczerwieniona. Na szczęście tylko do końca dnia. Jednak z tego powodu najlepiej wykonać zabieg wieczorem. Po kilku seriach (kosmetyczka zaleca 3 pierwsze w odstępach dwu tygodniowych, później co 3 miesiące) możemy zauważyć również zmniejszenie przebarwień skóry, spłycenie blizn i zmarszczek. Można ten zabieg przeprowadzać również na innych częściach ciała, przykładowo na udach – podobno pomagają w redukcji rozstępów czy pozbyciu się celulitu. Po mikrodermabrazji twarzy poddałam się następnemu zabiegowi… Oczyszczanie kwasami Zabieg ten można przeprowadzić następującymi kwasami: kwas migdałowy, kwas kojowy, kwas mlekowy, kwas glikolowy, kwas salicylowy, kwas TCA, kwas fitowy, Roztwór Jessnera. To jakim kwasem przeprowadzony zostanie zabieg powinna określić kosmetolog, mając na uwadze indywidualne potrzeby pacjentki. Do mojej cery został zastosowany kwas migdałowy. Co to takiego? To nic innego jak peeling chemiczny. Polega na kontrolowanym „oparzeniu” skóry przez co pozbywamy się zrogowaciałej skóry. Efekty oczyszczania kwasami? Skóra staje się napięta i rozświetlona. Zwężają się również pory. Warto wspomnieć o tym, że przez kilka dni od zabiegu skóra staje się bardziej napięta, po czym naskórek pęka i złuszcza się, odsłaniając nową świeżą warstwę. W moim przypadku zaczęło się to dwa dni po zabiegu i trwało cała dobę. Gdy skóra złuszcza się, należy nałożyć grubą warstwę kremu – w żadnym wypadku nie można jej zdrapywać czy przeprowadzać w domu peelingu. Dużym plusem jest to, że można sie malować ;) Ja mimo wszystko wybrałam taki dzień na zabieg, po którym nie miałam żadnych ważnych spotkań itd. Mogłam spokojnie przesiedzieć weekend w domu bez makijażu. Po tych zabiegach należy przez dwa tygodnie mocno nawilżać skórę. Skóra w tym czasie jest bardzo podatna na wchłanianie wartości odżywczych. Należy również unikać opalania, sauny, basenu itp. Nie zaleca się również domowego peelingu. Szczoteczka do czyszczenia twarzy Dlaczego wybrałam tę szczotkę? Ponieważ znalazłam ją w Rossmannie na przecenie –  z 199 zł na 49 zł. Szybko sprawdziłam cenę innej szczoteczki, która chodziła mi po głowie i szczena mi opadła – nie wiedziałam że to jest takie drogie! Cóż jak już pozbierałam szczękę z podłogi to nie zastanawiając się długo, wzięłam tę za 49zł. Czy jestem zadowolona z efektu? Ciężko mi powiedzieć, bo porównywać mogę ją tylko do swoich palców. Na pewno czyszczenie twarzy jest o wiele prostsze. Można jej używać pod prysznicem i podczas kąpieli, co jest dla mnie ogromnym plusem. Ciężko mi również powiedzieć czy moja twarz jest gładsza od zabiegów czy od szczoteczki. Jedno jest pewne, ta szczotka naprawdę ma moc i czuć ją na twarzy. Muszę przyznać, że przyzwyczaiłam się już do cowieczornego masażu twarzy ;) Jestem bardzo ciekawa czy używacie tego typu szczotek do twarzy i czy jesteście z nich zadowolone? — Cóż myślę, że z czasem takich wpisów pojawi się tu więcej. Jednak to prawda, że dopiero z czasem zaczynamy dbać o siebie. Ja na przykład swój pierwszy krem do twarzy użyłam jakieś 2-3 lata temu. Teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia. Czy tak samo będzie z zabiegami? Zobaczymy ;) A jak jest u Was? Stawiacie bardziej na te domowe zabiegi czy poddajecie się w ręce profesjonalistów? :) The post Moje trzy sposoby na oczyszczanie twarzy appeared first on szafeczka.com.

Lady of the House

PROJEKT 30-stka!!!

Tak się składa, że chociaż długo wolałam unikać tematu metryki, to całkiem niedawno nastąpił we mnie przełom i oto postanowiłam mówić o swoim wieku!  Otóż moi mili: niebawem SKOŃCZĘ 30 LAT! Co więcej…nie wstydzę się tego powiedzieć otwarcie!  Jestem świadoma, że trzydzieste urodziny to nie jest czas ani na podsumowania, ani również na wspomnienia…nie jest to żaden koniec czy też początek czegoś nowego! Okrągłe urodziny to jednak doskonały  moment na zrobienie pierwszego poważnego bilansu w życiu. Zastanowienie się nad własnymi pragnieniami i sprecyzowanie ukrytych potrzeb. Powiedzenie wreszcie głośno i wyraznie o swoich marzeniach…bo kiedy jak nie teraz zaczniemy je spełniać? Całymi latami odkładamy decyzję o zmianie pracy, postanowienie zdrowego trybu życia czy też walki ze zbędnymi kilogramami. Wciąż nam gdzieś w podświadomości uwiera ten osobisty, wewnętrzny „rąbek od spódnicy” na który już zawsze będziemy mogli przerzucić wszelkie życiowe porażki.  Ile razy przyrzekałaś sobie, że zrobisz coś tylko dla siebie? Istnieje cała lista”postanowień noworocznych”, które nigdy nie zostały spełnione… A może w końcu warto byłoby zobaczyć ten niezrealizowany punkt? Wreszcie zdobyć się na odwagę i zrobić coś aby nic już nie stało na przeszkodzie w naszej przychylnej samoocenie. Na blogu rusza własnie PROJEKT 30-stka, w którym na swoim przykładzie pokarzę jak walczę ze swoimi niedoskonałościami. Wspólnie odwiedzimy kilka miejsc oraz poznacie niezawodne sposoby na lepsze samopoczucie. Ten projekt będzie o kobietach i dla kobiet! Jego celem jest zainspirowanie Was do zmian wizerunkowych, odnalezienie w życiu czasu na pasję a także odwagi i chęci do pracy nad sobą. „Zintegrować duszę z ciałem” to motyw przewodni projektu 30-stka, w którym cyklicznie będę przedstawiała Wam  sposoby na kobiece, przysłowiowe „rąbki od spódnicy”. Pewnie nie domyślacie się  dlaczego wybrałam własnie to, a nie inne zdjęcie na ikonę projektu? Otóż jest to jedyna fotografia, wykonana w trakcie całego ubiegłego roku na której naprawdę czuję się dobrze i niczego bym w sobie nie zmieniła. Biorąc pod uwagę, że zdjęć z moim udziałem rocznie jest około 1000 to naprawdę „kiepski” wynik. Pomyślałam: „A gdyby tak już zawsze się sobie podobać? Wstać rano i najzwyczajniej w świecie bez nadmiernej próżności spojrzeć radośnie w lustro? ” Wspaniała sprawa! Przecież przez to jak myślimy o sobie wpływa nie tylko na nasze zachowanie ale także na sposób w który odbiera nas środowisko. Osobiście postanowiłam wyzwolić się od ograniczeń, które kiełkowały w mojej głowie tak bardzo, że w ciągu 30 lat urosły z nich prawdziwe krzewy! To jak? Gotowe do zmian?   UWAGA! Projekt realizowany przy wsparciu przyszłej trzydziestki, jednak przeznaczony dla kobiet w każdym wieku, silnie pragnących poczuć się dobrze same ze sobą.    

Herbatki rozgrzewające – wybierz swój ulubiony smak!

Szafeczka blog

Herbatki rozgrzewające – wybierz swój ulubiony smak!

Adam Słodowy XXI wieku.

Lady of the House

Adam Słodowy XXI wieku.

Najbardziej lubię zimę za…

Szafeczka blog

Najbardziej lubię zimę za…

Zabieram Cię na neapolitański targ!

Ziołowy zakątek

Zabieram Cię na neapolitański targ!

Zdrowy i łatwy deser bez cukru- Orzechowe ciasteczka owsiane (bezglutenowe i wegańskie)

Grochem o garnek

Zdrowy i łatwy deser bez cukru- Orzechowe ciasteczka owsiane (bezglutenowe i wegańskie)

Trendy wnętrzarskie 2016

Lady of the House

Trendy wnętrzarskie 2016

Neapol. Kochaj albo rzuć.

Ziołowy zakątek

Neapol. Kochaj albo rzuć.

Trendy karnawału 2016

Lady of the House

Trendy karnawału 2016

Makijaż Sylwestrowy – krok po kroku

Lady of the House

Makijaż Sylwestrowy – krok po kroku

Pięknych Świąt!

Ziołowy zakątek

Pięknych Świąt!

Sztuka pakowania

Lady of the House

Sztuka pakowania

Choinka z palety DIY. Film tutorial

Lady of the House

Choinka z palety DIY. Film tutorial

Zdrowe i szybkie śniadanie – Zimowa owsianka orzechowa

Grochem o garnek

Zdrowe i szybkie śniadanie – Zimowa owsianka orzechowa

Ponad 100 pomysłów na świąteczne prezenty

Facetem jestem i o siebie dbam

Ponad 100 pomysłów na świąteczne prezenty

Świąteczna oferta moich olejków!

Ziołowy zakątek

Świąteczna oferta moich olejków!

Ugotuj sobie czarne mydło! [Savon noir]

Ziołowy zakątek

Ugotuj sobie czarne mydło! [Savon noir]

Drugie życie starych nart DIY. Film tutorial

Lady of the House

Drugie życie starych nart DIY. Film tutorial

Grochem o garnek

Masła orzechowe ACTIVE Primavika

Primavika wypuściła nową serie maseł orzechowych. Każde z maseł jest wyjątkowe, szczególnie zachęcam Was do próbowania tego 100%, które w składzie nie posiada nic innego tylko orzeszki arachidowe wysokiej jakości, pozbawione GMO. Masła dostępne są w sklepach stacjonarnych i online. Masło orzechowe active – 100% orzeszków arachidowych Składniki: orzeszki arachidowe prażone 100%. Więcej informacji: http://www.primavika.pl/maslo-orzechowe-active-100-orzeszkow-arachidowych/   Masło orzechowe active – Bez dodatku soli i cukru Składniki: orzeszki arachidowe prażone 94 %, emulgator: lecytyny (ze słonecznika), błonnik pszenny (bez glutenu), naturalny aromat waniliowy. Więcej informacji: http://www.primavika.pl/maslo-orzechowe-active-bez-dodatku-soli-i-cukru/   Masło orzechowe active – MIX orzechów crunchy Składniki: orzeszki arachidowe prażone 49%, orzechy nerkowca smażone 25% (orzechy nerkowca, olej palmowy), migdały prażone 15%, orzechy laskowe prażone 10%, sól morska. Więcej informacji: http://www.primavika.pl/maslo-orzechowe-active-mix-orzechow-crunchy/    

Warsztaty z historycznej rekonstrukcji kulinarnej [Electrolux]

Grochem o garnek

Warsztaty z historycznej rekonstrukcji kulinarnej [Electrolux]