Szafeczka blog
Moje trzy sposoby na oczyszczanie twarzy
Ostatnimi czasy moja cera bardzo się zmieniła. Z cery tłustej przeszła w mieszaną, aż w końcu stała się sucha. Bardzo nam tym ubolewam, gdyż ciężko jest mi się przyzwyczaić do tych zmian. Poza tym (podobno) od tłustej cery ma się mniej zmarszczek ;) Muszę na nowo dobrać wszystkie podkłady i pudry, aby nie wysuszały mojej skóry jeszcze bardziej.
Efektem złego dbania o moją cerę był nadmiernie złuszczający się naskórek, z którym szybko musiałam coś zrobić! Po miesiącu moja cera wygląda o niego lepiej! Co mi pomogło?
Mikrodermabrazja Diamentowa
Co to takiego? To nic innego jak peeling diamentową końcówką. Oczyszczanie jest bardzo przyjemne, głowica dodatkowo zasysa skórę wciągając zrogowaciały naskórek – dla mnie był to bardzo fajny masaż twarzy!
Kiedy najlepiej go robić? Zdecydowanie na jesień i podczas zimy – wtedy nasza cera potrzebuje szczególnej pielęgnacji oraz peelingu.
Jakie efekty daje nam mikrodermabrazja?
Od razu po zabiegu możemy zauważyć, że nasza skóra jest o wiele gładsza i bardziej elastyczna. Poza tym stymuluje mikrokrążenie i przepływ limfy, przyspiesza usuwanie toksyn z głębszych warstw skóry. Moja twarz po tym zabiegu była dość mocno zaczerwieniona. Na szczęście tylko do końca dnia. Jednak z tego powodu najlepiej wykonać zabieg wieczorem. Po kilku seriach (kosmetyczka zaleca 3 pierwsze w odstępach dwu tygodniowych, później co 3 miesiące) możemy zauważyć również zmniejszenie przebarwień skóry, spłycenie blizn i zmarszczek.
Można ten zabieg przeprowadzać również na innych częściach ciała, przykładowo na udach – podobno pomagają w redukcji rozstępów czy pozbyciu się celulitu.
Po mikrodermabrazji twarzy poddałam się następnemu zabiegowi…
Oczyszczanie kwasami
Zabieg ten można przeprowadzić następującymi kwasami: kwas migdałowy, kwas kojowy, kwas mlekowy, kwas glikolowy, kwas salicylowy, kwas TCA, kwas fitowy, Roztwór Jessnera. To jakim kwasem przeprowadzony zostanie zabieg powinna określić kosmetolog, mając na uwadze indywidualne potrzeby pacjentki.
Do mojej cery został zastosowany kwas migdałowy. Co to takiego? To nic innego jak peeling chemiczny. Polega na kontrolowanym „oparzeniu” skóry przez co pozbywamy się zrogowaciałej skóry.
Efekty oczyszczania kwasami?
Skóra staje się napięta i rozświetlona. Zwężają się również pory. Warto wspomnieć o tym, że przez kilka dni od zabiegu skóra staje się bardziej napięta, po czym naskórek pęka i złuszcza się, odsłaniając nową świeżą warstwę. W moim przypadku zaczęło się to dwa dni po zabiegu i trwało cała dobę. Gdy skóra złuszcza się, należy nałożyć grubą warstwę kremu – w żadnym wypadku nie można jej zdrapywać czy przeprowadzać w domu peelingu.
Dużym plusem jest to, że można sie malować ;) Ja mimo wszystko wybrałam taki dzień na zabieg, po którym nie miałam żadnych ważnych spotkań itd. Mogłam spokojnie przesiedzieć weekend w domu bez makijażu.
Po tych zabiegach należy przez dwa tygodnie mocno nawilżać skórę. Skóra w tym czasie jest bardzo podatna na wchłanianie wartości odżywczych. Należy również unikać opalania, sauny, basenu itp. Nie zaleca się również domowego peelingu.
Szczoteczka do czyszczenia twarzy
Dlaczego wybrałam tę szczotkę? Ponieważ znalazłam ją w Rossmannie na przecenie – z 199 zł na 49 zł. Szybko sprawdziłam cenę innej szczoteczki, która chodziła mi po głowie i szczena mi opadła – nie wiedziałam że to jest takie drogie! Cóż jak już pozbierałam szczękę z podłogi to nie zastanawiając się długo, wzięłam tę za 49zł.
Czy jestem zadowolona z efektu? Ciężko mi powiedzieć, bo porównywać mogę ją tylko do swoich palców. Na pewno czyszczenie twarzy jest o wiele prostsze. Można jej używać pod prysznicem i podczas kąpieli, co jest dla mnie ogromnym plusem. Ciężko mi również powiedzieć czy moja twarz jest gładsza od zabiegów czy od szczoteczki. Jedno jest pewne, ta szczotka naprawdę ma moc i czuć ją na twarzy. Muszę przyznać, że przyzwyczaiłam się już do cowieczornego masażu twarzy ;)
Jestem bardzo ciekawa czy używacie tego typu szczotek do twarzy i czy jesteście z nich zadowolone?
—
Cóż myślę, że z czasem takich wpisów pojawi się tu więcej. Jednak to prawda, że dopiero z czasem zaczynamy dbać o siebie. Ja na przykład swój pierwszy krem do twarzy użyłam jakieś 2-3 lata temu. Teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia. Czy tak samo będzie z zabiegami? Zobaczymy ;)
A jak jest u Was? Stawiacie bardziej na te domowe zabiegi czy poddajecie się w ręce profesjonalistów? :)
The post Moje trzy sposoby na oczyszczanie twarzy appeared first on szafeczka.com.