Czeremcha – zastosowania i właściwości

Ziołowy zakątek

Czeremcha – zastosowania i właściwości

Jak znaleźć punkt G?

Facetem jestem i o siebie dbam

Jak znaleźć punkt G?

Jak dobrać fryzurę do kształtu twarzy?

Facetem jestem i o siebie dbam

Jak dobrać fryzurę do kształtu twarzy?

Lady Gugu

Płaski brzuch po ciąży

Pewnie niewiele z was wie, że droga do płaskiego brzucha prowadzi przez kuchnię.  80 % sukcesu to odpowiednia dieta ( nie mylić z głodówką) i rezygnacja ze złych nawyków żywieniowych, o których na moim blogu tak wiele już pisałam.  Nie można oczywiście zapomnieć o ćwiczeniach, które też są bardzo ważne, jednak to nie od nich proponuję zacząć.   Wystarczy zrezygnować z kilku produktów i zastąpić je innymi, które nie tylko spowodują, że tkanka tłuszczowa na brzuchu nie będzie przyrastać, ale też pomogą tę tkankę spalić.  Nawet najcięższe ćwiczenia nic nie dadzą, jeśli piękne mięśnie ukryjecie pod grubą warstwą tłuszczu. Oto kilka prostych zasad,  które pomagają w powrocie do formy po ciąży.  Zacznijcie je stosować a szybko przekonacie się, że dają efekty.  Przetestowałam je na sobie więc wiem, że działają: PRODUKTY ZAWIERAJĄCE BŁONNIK wspomagają trawienie i oczyszczają organizm z toksyn. Dlatego osoby, które chcą pozbyć się odstającego brzucha powinny jeść ciemne pieczywo ( nie mylić z pieczywem barwionym na ciemny kolor), pełnoziarnisty makaron i brązowy ryż. DRÓB, RYBY gotowane na parze zamiast wieprzowiny. Są zdrowsze i nie odkładają się w postaci oponki na brzuchu ZIELONA HERBATA  Jeśli myślicie, że uda wam się schudnąć dzięki zielonej herbacie to chyba tylko podczas jej zbierania. Wbrew powszechnie panującej opinii zielona herbata nie ma właściwości odchudzających, ale jej picie lekko przyspiesza metabolizm co powoduje szybsze trawienie.  Nie jest więc lekiem na otyłość, ale filiżanka tej herbaty dziennie nie powinna zaszkodzić, a może trochę pomóc w walce z tłuszczykiem na brzuchu. GREJPFRUT wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej. Warto więc uwzględnić ten gorzki owoc w swojej diecie, bo ma mnóstwo cennych witamin, a dodatkowo – jak potwierdzają badania – ma właściwości odchudzające. MLEKO 2% TŁUSZCZU zamiast mleka 3,2 %.  Jeśli pijecie kawę z mlekiem, zastąpcie tłuste mleko tym 2 %. Nie poczujecie różnicy a centymetrów na brzuchu będzie ubywać JOGURT NATURALNY, MAŚLANKA, KEFIR zawierają dużo wapnia, który wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej, więc powinny być stałymi składnikami diety. Jeśli nie lubicie ich smaku w naturalnej postaci, połączcie je z owocami…. OWOCE I WARZYWA uwielbiam, więc dodaję je do każdego posiłku. Są nie tylko pyszne, ale też dostarczają organizmowi cennych witamin. Należy jednak pamiętać, że niektórych owoców i warzyw podczas diety należy unikać. bo zawierają sporo cukru i mają wysoki indeks glikemiczny. Należą do nich: arbuz, awokado, banany ( szczególnie te dojrzałe), winogrona, melony, mango, ziemniaki, buraki, kukurydza, rzepa. ZDROWE PRZEKĄSKI zapomnijcie o chipsach i innych niezdrowych przekąskach. Zamiast nich, do sklepowego koszyka wrzucajcie orzechy brazylijskie, migdały, pestki słonecznika, suszone owoce. Doskonale smakują i na dodatek są zdrowe. WODA niegazowana.  Oczyszcza organizm z toksyn,  przyspieszając przy tym  procesy metaboliczne. Tkanka tłuszczowa spalana jest szybciej. Jeśli nie potraficie żyć bez soków, nie kupujcie tych dostępnych w sklepach, bo zawierają cukier, ale przygotujcie świeże soki w domu. ZDROWE ŚNIADANIE to podstawa diety każdej mamy, najważniejszy posiłek dnia.  Odpowiednio przygotowane, przyspieszy metabolizm i doda energii na cały dzień.  Znam wiele osób, które rezygnują z tego posiłku, bo nie mają czasu, nie są rano głodni albo są na diecie. Tymczasem,rezygnowanie ze śniadania to zgubny nałóg, który odbija się na zdrowiu ale też na wadze ( niestety nie w taki sposób, jakiego wszyscy oczekują) KASZA JAGLANA, GRYCZANA, PĘCZAK są zdrowsze od ziemniaków i nie trzeba ich obierać. ODPOCZNIJ  zbyt częste treningi i brak odpoczynku nie są dobre dla przemęczonych mięśni brzucha, które potrzebują czasu na regenerację. Prawidłowy trening brzucha obejmuje zazwyczaj 2-3 treningi w tygodniu. Ćwiczenia?  Brzuszki zostawcie na koniec tej drogi. Zacznijcie od ćwiczeń, które spalają tłuszczyk. Bieganie, rower, pływanie. Jeśli tak jak ja ćwiczycie w domu, to polecam wam ćwiczenia z Rebeccą Louise. Krótkie  ale bardzo skuteczne treningi: Jeśli skóra na brzuchu straciła jędrność Nie czarujmy się, każda mama w mniejszym lub większym stopniu ma ten problem. Cieszę się, że mimo moich dodatkowych 18 kg, które zgromadziłam w ciąży, po porodzie nie zostałam z rozstępami, a skóra na brzuchu wymagała jedynie masażu i ujędrnienia. Jeśli więc zmieniacie nawyki żywieniowe, żeby pozbyć się oponki na brzuchu, nie zapomnijcie o ujędrnieniu. Wystarczy, że codziennie posmarujecie skórę balsamem i zafundujecie jej kilkuminutowy masaż.  Jeśli masaże połączycie z odpowiednią ( zdrową) dieta, na efekty nie będziecie długo czekać. Powodzenia! Post Płaski brzuch po ciąży pojawił się poraz pierwszy w .

Zabójcze umysły – serial, który nauczy cię psychologii

Facetem jestem i o siebie dbam

Zabójcze umysły – serial, który nauczy cię psychologii

Naturalne sposoby walki z kaszlem

Lady of the House

Naturalne sposoby walki z kaszlem

Panie, w lesie pełno grzybów! [migawki z grzybobrania]

Ziołowy zakątek

Panie, w lesie pełno grzybów! [migawki z grzybobrania]

Masaż świecą – doskonały sposób na stres

Facetem jestem i o siebie dbam

Masaż świecą – doskonały sposób na stres

nissiax

Skóra piękna w 1 minutę ? Maseczka REN Flash Rinse 1 minute facial

Kobiety wymagają coraz więcej od producentów kosmetyków. Mazidła, maseczki, toniki itp mają dawać wspaniałe efekty w jak najkrótszym czasie.Na wysokości takich oczekiwań chce stanąć firma REN i ich 1 minutowy zabieg z witaminą C.Tak, wszystko ma trwać tylko 1 minutę.REN Flash Rinse 1 minute facial to kosmetyk zawierający aktywowaną wodą 10 % witaminę C oraz kwas bosweliowy.Produkt ma w ciągu 60 sekund przywracać skórze blask i świeżość, jednocześnie "relaksować" mięśnie i niwelować oznaki zmęczenia. Brzmi ciekawie prawda ?Z 75 ml tubki wychodzi zielonkawa, grudkowata maseczka, która według mnie, konsystencją przypomina pastę do zębów. Nakładamy ją na czystą i suchą skórę, następnie moczymy nasze dłonie wodą, masujemy i zostawiamy na 1 minutę. Zmywamy wodą i cieszymy się efektami.Maseczka ma świeży, cytrusowy zapach, ale wyczuwalna jest też "metaliczna" woń witaminy C.Produkt nie zawiera w sobie wody, co ma gwarantować większą stabilność i silniejsze działanie witaminy C.Czy produkt rzeczywiście jest takim cudotwórcą?Oczywiście, nie możemy oczekiwać, że maseczka odmłodzi nas o 10 lat, ale rzeczywiście jej działanie jest widoczne.Skóra wygląda na wypoczętą, jest rozjaśniona, przyjemnie gładka i świeża.Myślę, że jest to idealny produkt przed wielkim wyjściem, randką, po ciężkiej nocy czy długiej podróży.Kosmetyk przeznaczony do każdego typy skóry, za wyjątkiem skóry szczególnie wrażliwej.Producent  zaleca używanie maseczki co 3 dzień. Po 3 tygodniach regularnej aplikacji skóra ma stać się rozjaśniona i odświeżona.  Za 75 ml zapłaciłam w Sephorze $ 48.Jestem zaintrygowana tym kosmetykiem i będę z uwagą używać dalej.nissiax83

Wegański grill

nissiax

Wegański grill

Kilka przemyśleń na temat zdrowego stylu życia

Lifemenagerka

Kilka przemyśleń na temat zdrowego stylu życia

Dziś będzie trochę prywatnie, ale w temacie bloga, więc nie czuję dyskomfortu z tego powodu. Zdecydowałam się napisać ten post pod wpływem pozytywnych emocji, które spłynęły na mnie wczoraj. Pisałam Wam niedawno, że ostatnio nie najlepiej się czułam, a jako że zaszły zmiany w mojej diecie (jeszcze mocniej ograniczyłam spożywanie mięsa, co w moim przypadku oznacza prawie całkowitą jego eliminację), postanowiłam sprawdzić czy mi one nie zaszkodziły. Zdecydowałam się więc na spory przegląd organizmu, w co wlicza się morfologia + rutynowe badania związane z moimi zaburzeniami metabolicznymi, lekami, które biorę itd. Kilka miesięcy temu „zwierzyłam” Wam się z jakimi problemami ze zdrowiem się zmagam i co mnie motywuje do zdrowego stylu życia. Szerzej pisałam o tym tutaj, ale jeśli komuś nie chce się tego czytać to powiem w dużym skrócie – mam PCOS i związane z tym problemy metaboliczne (insulinooporność, bardzo wysoki poziom cholesterolu), a to przekłada się na kiepskie wyniki badań bez względu na to co jem i jak aktywna fizycznie jestem. Jest to frustrujące, ale odnalazłam w sobie inną motywację do zdrowego życia i jakoś to wszystko się kręci ;). W sumie przyzwyczaiłam się do tego, że moje wyniki badań za każdym razem są coraz gorsze. Ostatnio jeden lekarz nawet pozwolił sobie zdiagnozować u mnie cukrzycę, ale później żaden tego nie potwierdził… Ogólnie jeśli chodzi o polską służbę zdrowia to… Kiedyś mogłam powiedzieć, że warszawski szpital i poliklinika na Karowej przywracają mi w nią wiarę, ale teraz już się z tego wycofuję. Nie godzę się jednak na taki stan rzeczy, po tym jak dwóch lekarzy na Karowej zachowało się w stosunku do mnie naprawdę fatalnie, nasmarowałam na nich skargę do szpitalnego rzecznika praw pacjenta i dyrektora ich oddziału, a potem upierdliwie przypominałam o sobie dopytując co zrobili w mojej sprawie. Ostatecznie otrzymałam pismo z przeprosinami i deklarację,  że obaj lekarze dostali upomnienia. Czy to prawda – pewnie przekonam się podczas wizyty w listopadzie, jeśli trafię na któregoś z nich ;). Ale zaraz zaraz, miało być pozytywnie, a tu taki długi wstęp mi wyszedł… Otóż wczoraj po raz pierwszy od wielu lat wyszłam z gabinetu lekarskiego uśmiechnięta od ucha do ucha. Z dwóch powodów. Po pierwsze przypadkowo trafiłam na naprawdę przesympatyczną i zaangażowaną lekarkę, która akurat zastępowała moją urlopującą się internistkę. Co ciekawe – lekarka ta była mniej więcej w moim wieku ;). To wiele wyjaśnia – nie jest jeszcze zmęczona, nikt jej pewnie jeszcze nie wziął na dywanik za wystawianie skierowań na badania i nie wmówił, że młodzi ludzie to przecież są zdrowi, a starych to już nie opłaca się leczyć. To w sumie przykre, że trafiając do takiego lekarza poczułam się trochę jakbym wygrała los na loterii. To przecież powinna być norma, a nie jakiś wyjątek! Druga sprawa – odebrałam wyniki robionych ostatnio badań i WOW! W zasadzie „tylko” cholesterol mam nadal kosmicznie za wysoki (ale niższy niż ostatnio!), a reszta wyszła super! I mam wreszcie czarno na białym pokazane, jak ogromne znaczenie ma to co jem. Po obciążeniu glukozą mój poziom glukozy we krwi po dwóch godzinach utrzymuje się na zbyt wysokim poziomie (ostatnio 143 mg/dL), a po mojej standardowej śniadaniowej owsiance po tych niespełna 2h od jej zjedzenia wynik wyniósł 78 mg/dL. To dla mnie najlepszy dowód na to, że muszę pilnować ładunku glikemicznego posiłków. Jeszcze nie wszystkie badania zrobiłam, ale te najważniejsze za mną… I po raz pierwszy doświadczyłam tego, czego brakowało mi przez wszystkie ostatnie lata. Mam dowód na to, że dbam o siebie i że robię to dobrze. Pomyślałam sobie ostatnio, że zdrowy styl życia wymaga też posiadania dużej ilości pokory. Mogę być zła na to, że od kilku lat muszę faszerować się hormonami, że pomimo 48 kg „żywej wagi” muszę brać leki na cholesterol i pomimo dbania o odpowiednią dietę co najmniej raz w roku obciążać się glukozą aby sprawdzić czy zagrożenie cukrzycą wzrasta czy utrzymuje się na stabilnym poziomie. Może mi się to nie podobać, ale nie będę się buntować. Będę pić tę cholerną glukozę, łykać te tabletki i przynajmniej będę wiedzieć, że zrobiłam wszystko co w mojej mocy aby nie mieć problemów z sercem czy cukrzycą. Ja nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy na własne życzenie fundują sobie problemy ze zdrowiem np. paląc papierosy czy odżywiając się w fatalny sposób. Dla mnie zdrowie jest jedną z największych życiowych wartości, dlatego staram się dbać o nie jak o skarb. I dotyczy to zarówno zdrowia fizycznego jak i psychicznego. Zdrowe jedzenie jest pyszne, aktywność fizyczna przyjemna. I to wszystko ma sens! Oczywiście i tak mogę zachorować na raka, bo to nie zależy tylko od stylu życia (choć od tego również)… Mogę też zginąć w wypadku… Ale przynajmniej oddam komuś zdrowe organy. Podsumowując – dbam o siebie i czuję się zadbaną kobietą, mimo iż na taką nie wyglądam. Spotykając mnie na ulicy zauważycie, że mam zniszczoną (przez wieloletnią walkę z trądzikiem) cerę i wysokoporowate, przypominające siano włosy. Ale dla mnie dbanie o siebie to nie jest tylko nałożenie balsamu na ciało i zrobienie makijażu. To tylko wierzchołek góry lodowej. I zdecydowałam się wyrzucić tutaj z siebie te przemyślenia, bo chcę aby były one dopełnieniem do mojej gadki o byciu świadomym konsumentem, o wadze zdrowego odżywiania i aktywności. A ty… Dbasz o siebie?  The post Kilka przemyśleń na temat zdrowego stylu życia appeared first on Life Manager-ka.

Zdrowa Ekologia. Zdrowy Rozsądek.

Lady of the House

Zdrowa Ekologia. Zdrowy Rozsądek.

Mity na temat mózgu

Facetem jestem i o siebie dbam

Mity na temat mózgu

Nowy blasam do ust eos - Visibly Soft coconut milk

nissiax

Nowy blasam do ust eos - Visibly Soft coconut milk

Sadło na bok vol.2 (cierpliwość)

Facetem jestem i o siebie dbam

Sadło na bok vol.2 (cierpliwość)

Zdradzam noc

Facetem jestem i o siebie dbam

Zdradzam noc

Logistyka zdrowego odżywiania – kuchenna organizacja

Lifemenagerka

Logistyka zdrowego odżywiania – kuchenna organizacja

Nie wiem czy to efekt uboczny urlopu, czy idzie już jesień, ale włączył mi się tryb „perfekcyjnej pani domu”. Wzięłam się za generalne porządki i zaczęłam nadrabiać zaległości w mojej kuchennej organizacji. I właśnie o tym chciałabym dzisiaj napisać – o ułatwianiu sobie życia i organizacji, która znacznie ułatwia zdrowe odżywianie. Nie będzie to nic odkrywczego, ale może kogoś coś zainspiruje. Gotowe mieszanki Są produkty, których bardzo często używam w duecie, albo w jeszcze większej grupie. Dodaję do owsianki, koktajli, sałatek itp. Są to na przykład: zarodki pszenne, otręby owsiane, amarantus ekspandowany mielone siemię lniane i ostropest pestki dyni i słonecznika bakalie Trzymanie takich rzeczy w oryginalnych opakowania jest bardzo niewygodne, dlatego robię sobie z nich gotowe mieszanki, które przechowuję w pojemnikach na przyprawy lub słoiczkach. I tak, wiem, że siemię lniane i ostropest najlepiej mielić tuż przed spożyciem, ale przyłapałam się na tym, że jak nie mam ich zmielonych to ich nie używam – najczęściej o tym zwyczajnie zapominam. Dlatego wolę je sobie mielić tak, aby mi starczyły na tydzień – myślę że lepiej używać takie niż wcale. Podobnie robię z płatkami owsianymi w sezonie zimowym, kiedy nie ma zbyt dużego wyboru świeżych owoców – przygotowuję gotową mieszankę płatków i bakalii, aby poranne przygotowanie owsianki zajmowało dosłownie minutę. Swój pojemniczek dostała także spirulina – wydobywanie jej z torebeczki było strasznie upierdliwe i w pewnym momencie przestałam to robić. Łatwo otwierany pojemnik z którego nic się nie wysypuje załatwia sprawę. Mrożenie Jeszcze nie tak dawno pisałam tutaj, że najczęściej gotuję zupy z kostek rosołowych ze sklepów ekologicznych (bo mają niezły skład). Od kiedy wypróbowałam ten bulion, nie miałam w dłoniach takiej kostki. Ten warzywny rosół gotuję raz na kilka tygodni w całkiem sporej ilości, a następnie porcjuję go po ok. 0,5 l, wlewam do torebek strunowych i mrożę. Pilnuję abym zawsze miała go w zamrażalniku – stał się dla mnie idealną bazą do wszystkich zup. Dobrym rozwiązaniem oczywiście jest też mrożenie pojedynczych porcji posiłków, np. zup czy gulaszu. Ale to chyba prawie wszyscy robią, więc nie ma sensu o tym pisać :). Oleje smakowe W zdrowym odżywianiu bardzo ważne jest także dodawanie zdrowego tłuszczu do niektórych posiłków. Często o tym zapominamy, a w przypadku sałatek (również owocowych) czy smoothie jest to wręcz obowiązkowe, bo niektóre witaminy rozpuszczają się w tłuszczach. Ja dodaję oliwę również do potraw, które nie są zbyt zdrowe „z założenia”, np. pizzy, grzanek czy zapiekanek. I tutaj zdecydowanie najlepiej sprawdzają się oliwy smakowe, które przygotowuję samodzielnie. Trzeba tylko pamiętać, aby przechowywać je w ciemnym miejscu, inaczej oliwa straci swoje właściwości. Dodatki do ciast i deserów Cukier puder, cukier waniliowy, cukier cynamonowy… Wszystko to przygotowuję sama z prostej przyczyny – w miarę możliwości finansowych zawsze staram się zastępować cukier ksylitolem. Mielę go więc na puder, aromatyzuję ziarenkami wanilii lub mieszam z cynamonem aby mieć gotową posypkę np. do placków z jabłkiem. W przeciwnym razie zdarza mi się zapominać dodać do nich cynamon, a to przecież niezwykle istotna przyprawa (obniża IG posiłków!). Własnoręcznie mielone dodatki Mówię tu o takich rzeczach jak mielona kasza jaglana, z której robię jaglaną panna cottę, czy płatki owsiane, których używamy do naleśników zamiast jajek albo z których robię placki… Te rzeczy również mielę „na zapas” i mają one swoje słoiczki, w których są dostępne na wyciągnięcie ręki. To naprawdę znacznie ułatwia życie kiedy przychodzi do wykorzystania tych półproduktów. Przygotowanie tych wszystkich rzeczy w ogóle nie jest pracochłonne, wystarczy poświęcić na ten cel niecałą godzinkę któregoś popołudnia. Można wtedy wstawić do ugotowania bulion, a później przygotować sobie różne mieszanki do słoiczków i innych pojemników. To ile dzięki temu jednemu popołudniu zaoszczędzamy później czasu… Bezcenne! Zapraszam Was także do innego wpisu o ułatwianiu sobie życia w kuchni – post o mojej organizacji bardzo małej kuchni znajdziecie tutaj. The post Logistyka zdrowego odżywiania – kuchenna organizacja appeared first on Life Manager-ka.

Dlaczego ogórek nie śpiewa? [migawki z ogrodu]

Ziołowy zakątek

Dlaczego ogórek nie śpiewa? [migawki z ogrodu]

Dlaczego warto pływać?

Facetem jestem i o siebie dbam

Dlaczego warto pływać?

Facetem jestem i o siebie dbam

Ćwiczenia na górną część pleców w domu (prawie bez sprzętu)

Jeśli chodzi o górną część pleców, to warto mieć na uwadze, że trening tych partii mięśniowych może bardzo korzystnie wpłynąć na prawidłową i wyprostowaną postawę ciała. Jest bardzo istotna sprawa z wielu względów. Tak jak pisałem już w przypadku dolnej części pleców wiele chorób bierze swój początek w problemach z kręgosłupem. Poza tym wyprostowana postawa ciała ma też znaczący wpływ na autoprezencję. Jeśli jesteś wyprostowany sprawiasz wrażenie pewniejszego siebie, ubrania leżą na Tobie lepiej. Do tego dochodzi też efekt "synergii ciała z psychiką". Otóż chodzi o to, że postawa ciała wpływa na nasze samopoczucie. Podobnie jest zresztą nawet z mimiką, jeśli mając zły humor "na siłę" się zaczniesz uśmiechać, to powinieneś odczuć lekką poprawę nastroju. Innymi słowy nasze ciało wykazuje dużą korelację z psychiką.Oczywiście same plecy nie wystarczą i trzeba także pamiętać o treningu klatki piersiowej - te dwie grupy mięśniowe powinny być rozwijane w podobnym tempie, żeby zapewnić ciału prawidłową postawę. W tym opracowaniu zajmę się dwoma najważniejszymi mięśniami z górnej części pleców tzn. mięśniem czworobocznym i mięśniem najszerszym grzbietu. Jednakże dość ciężko byłoby ćwiczyć te mięśnie bez jakiegokolwiek sprzętu. Warto wyposażyć się w jakikolwiek zestaw hantli, oraz drążek rozporowy. Poniżej kilka przykładowych modeli w rozsądnych cenach. Xyloszukaj Hop-Sportszukaj Od 20złszukaj Oczywiście jako alternatywę można rozważyć też trening na basenie, ale to akurat już temat na osobny tekst. Ćwiczenia na mięsień czworoboczny Unoszenie barków z hantlami (tzw. szrugsy) Szczegółowa prezentacja ćwiczenia na poniższym filmie. Pamiętajcie, żeby utrzymywać wyprostowaną postawę ciała, nie przechylać głowy, nie zginać łokci, ani nie wyciągać podbródka do przodu. Zachowanie odpowiedniej pozycji głowy, wypięcie klatki piersiowej i wyprostowanie kręgosłupa pozwoli wam dobrze ustabilizować ruch. Podciąganie hantli wzdłuż tułowia Prezentacja ćwiczenia na filmie poniżej. Pamiętajcie, żeby unikać zbyt dużego podnoszenia barków i żeby nie trzymać łokci zbyt blisko ciała. Ponadto ręce należy unosić jednocześnie, a dłonie nie powinny znajdować się poniżej poziomu łokci. Podobnie jak w poprzednim ćwiczeniu w stabilizacji ruchu pomoże wam wyprostowana postawa ciała i wypięta klatka piersiowa. Można również lekko ugiąć kolana i biodra. Podciąganie na drążku nachwytem Najważniejsza rzecz - nie bujaj się! Poniżej wersja dla początkujących (o zmniejszonym poziomie trudności). Wersja standardowa (lub z dodatkowym obciążeniem). Mięsień najszerszy grzbietu Podciąganie na drążku nachwytem Patrz wyżej. Podciąganie na drążku nachwytem Podobnie jak w przypadku podciągania nachwytem - nie bujaj się! Istnieje oczywiście wiele modyfikacji podciągania na drążku, nadaje się to chyba jednak na osobny tekst. Dla osób, które po prostu chcą zacząć powyższy zestaw jest w zupełności wystarczający. Nie ćwiczcie pleców częściej niż trzy razy w tygodniu. Powo, Tomek. :)

E-papierosy czy mogą pomóc w rzuceniu palenia i czy są szkodliwe?

Facetem jestem i o siebie dbam

E-papierosy czy mogą pomóc w rzuceniu palenia i czy są szkodliwe?

Seks i spalanie kalorii

Facetem jestem i o siebie dbam

Seks i spalanie kalorii

Zioło które trzeba znać: żywokost lekarski [herbwalk]

Ziołowy zakątek

Zioło które trzeba znać: żywokost lekarski [herbwalk]

Zioła w moim domu

Lady Gugu

Zioła w moim domu

Dlaczego warto się przytulać?

Facetem jestem i o siebie dbam

Dlaczego warto się przytulać?

Jak dobrać pasek do butów?

Facetem jestem i o siebie dbam

Jak dobrać pasek do butów?

Jak biegać, żeby schudnąć?

Facetem jestem i o siebie dbam

Jak biegać, żeby schudnąć?

Golenie maszynką elektryczną bez podrażnień

Facetem jestem i o siebie dbam

Golenie maszynką elektryczną bez podrażnień

5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nitkowaniu zębów

Jest pięknie

5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nitkowaniu zębów

Aby zachować zdrowe zęby i dziąsła, do codziennej pielęgnacji warto włączyć nitkowanie przestrzeni między zębami. Jednak jak to robić poprawnie? Nie promowany czytaj dalej

Moje pierwsze prawdziwe grzybobranie.

Ziołowy zakątek

Moje pierwsze prawdziwe grzybobranie.