Lifemenagerka
Przegląd tygodnia 4/03
Cały czas nie mogę się nadziwić temu, jaka w tym roku była zima i jak szybko i punktualnie przyszła prawdziwa wiosna. Natura wynagradza nam to, co było rok temu? Trochę się obawiam jak to wszystko odbije się na lecie, ale póki co – chwilo trwaj! Ta wiosna jest dla mnie wybawieniem. Zimą zaniedbałam pewne życiowe kwestie i teraz czuję wreszcie przypływ energii i motywacji aby rozprawić się ze swoimi problemami i… hmmm… ułomnościami? Został mi też w zasadzie tylko tydzień marca a ja mam jeszcze parę spraw do załatwienia w ramach mojej „wiosennej mobilizacji”. Nie ma przebacz, szykuje się intensywny czas Trochę ostatnio eksperymentuję w kuchni, zarówno przy potrawach obiadowych jak i deserach. Cóż, zawsze kochałam słodycze i choć próbowałam całkowicie z nich zrezygnować, nie byłam szczęśliwa odmawiając sobie tych przyjemności. Wybieram mniejsze zło – całkowicie zrezygnowałam ze słodyczy sklepowych, a ratuję się domowymi. Jeśli chodzi o wypieki to te przygotowuję bardzo rzadko, ale jak już coś robię to wybieram zdrowsze przepisy, albo modyfikuję te mniej zdrowe – białą mąkę zamieniam na pełnoziarnistą, a cukier na ksylitol (i dodaję go sporo mniej). To samo zrobiłam w przypadku bohatera dzisiejszego tygodnia, czyli ciasta cytrynowego. Przepis znajdziecie tutaj, bardzo polecam. Ciasto ma tylko jedną wadę – jest za małe Kto znajdzie Pacmana na tym zdjęciu? Aaaa, jeszcze w temacie jedzenia, a raczej picia – ukisiły mi się buraczki :). Odcedziłam sok, buraczki zalałam ponownie wodą… Popijam sobie teraz tak po pół szklaneczki dziennie. Nie powiem aby smakowo był to rarytas, ale dla zdrowia jestem gotowa zrobić wiele ;). Chociaż muszę przyznać, że jak dla mnie posmak czosnku ratuje ten napój kiedyś moja mama poiła mnie nalewką czosnkową, na smak i zapach której wszystkich domowników wykręcało… A ja ją uwielbiałam. Ale jeszcze wracając do buraczków – następną partię ukiszę z przyprawami, aby sprawdzić jak to wpływa na smak. Lasy mają to do siebie, że wczesną wiosną nie są fotogeniczne, bo jako że nie są sprzątane – zalegają w nich jeszcze tony szarych, jesiennych liści… Ale na niektórych krzewach można odnaleźć takie zwiastuny nowej pory roku p.s. jakby ktoś pytał to ostrość jest na tym listku po lewej Wiosna i lato to też czas dłuuugich spacerów z Luną, które po prostu uwielbiam. Jednym z największych źródłem radości w moim życiu jest patrzenie na mojego szczęśliwego psa. To znowu ja i moja ulubiona, zielona bluza zobaczycie ją jeszcze nie raz Złap mnie jeśli potrafisz O, znowu udało mi się zrobić zdjęcie oddające charakterek Luny Patrzenie na inne szczęśliwe psy też poprawia mi humor I jeszcze parę fotek, które były lub miały być dodane na Instagramie Bieganie z Luną? Ubiegłorocznej wiosny i lata, kiedy Luna była szczeniakiem, było to niemożliwe. Teraz jednak – korzystając z faktu, że nie biegam zbyt długo i nie jest upalnie - postanowiłam spróbować. Na pewno jeszcze nie raz to powtórzę Pierwszy wiosenny weekend, pierwsze siedzenie na trawie Pierwsze w sezonie lody w waflach… I tu info z pamiętnika aparatki – niestety pogryzienie wafelka mnie przerasta :/ -50% przyjemności jedzenia Sezon piknikowo-rowerowo-grillowo-ogniskowy pełną gębą Uwielbiam kiedy przychodzi moje zamówienie z różnymi zdrowymi rzeczami (ze względu na częstotliwość pytań o sklep, w którym składałam zamówienie, linkuję go tutaj) Lunasek zaczęła też sezon opalania na balkonie. Ja jeszcze nie poszłam w jej ślady bo mnie – w przeciwieństwie do niej – przeszkadza ten balkonowy syf Ja pisałam w tym tygodniu o przygotowaniu roweru do sezonu, a Groszkowa o kilku ważnych przepisach dot. jazdy na rowerze. Olga podpowiada natomiast jak uczynić z roweru wygodny środek lokomocji. Krótko mówiąc – na blogach sezon rowerowy też w pełni Kameralna popytała blogerów o ich wskazówki na temat robienia atrakcyjnych zdjęć. Powstał z tego bardzo ciekawy wpis, można się zainspirować Blog, który na Facebooku poleciły dziewczyny z Mamy Sposób – The Byk, czyli mnóstwo świetnych pomysłów na kanapki. Nawet nie wiecie jak ubolewam na tym, że nie mogę z nich teraz skorzystać 35latka – fajny, życiowy blog, taki do poczytania trafiłam na niego dzięki komentarzowi autorki pod jednym z moich wpisów Zbiór zdjęć ciekawych granic między państwami - podpatrzone na facebooku With Love Pomysły na szybką, smaczną i nie-niezdrową przekąskę sama długo przymierzałam się do takiego wpisu a teraz i tak połowy rzeczy nie mogę jeść przez aparat, więc jednak się wstrzymam Mam nadzieję, że znaleźliście w tym przeglądzie coś dla siebie do przeczytania w przyszłym tygodniu! The post Przegląd tygodnia 4/03 appeared first on Life Manager-ka.