Wino + czekolada. Banalnie prosta maseczka do przeciwzmarszczkowa

Ziołowy zakątek

Wino + czekolada. Banalnie prosta maseczka do przeciwzmarszczkowa

Fragrance of beauty

UDANE PREZENTOWANIE

Okazji do wręczania prezentów, mamy w ciągu roku całkiem sporo. Są Walentynki, Święta Wielkanocne i Bożego Narodzenia, urodziny, imieniny, a także masa innych świąt o nietypowym charakterze. Prawda jest taka, że na upartego, prezenty możemy dawać codziennie. Problem w tym, co dawać. Tak zupełnie poważnie - nie mam pojęcia, jak można mieć problem z obdarowywaniem bliskich nam osób. Nie dlatego, że mamy dostęp do internetu, w którym jest wszystko, ale dlatego, że przecież nazywając kogoś bliskim, powinniśmy znać jego podstawowe potrzeby, zainteresowania, i wiedzieć, co mogłoby sprawić mu radość lub być po prostu użytecznym.Co roku na łamach prasy lub blogach, znajdujemy tysiące inspiracji prezentowych. Co kupić jemu, a co jej, co przyszłym teściom, i tak dalej. Powiedzcie mi, czy tak trudno wpaść na drobiazg, którym uszczęśliwimy swojego partnera, rodziców, rodzeństwo lub jeszcze kogoś innego? Czy naprawdę musimy szukać pomysłów, które zazwyczaj niczym się nie różnią? Perfumy, portfel, biżuteria, ewentualnie jakiś gadżet lub książka, to pozycje, które niezmiennie od lat, cieszą się największą popularnością wśród kupujących prezenty. Nie znam kobiety, która nie ucieszyłaby się na widok bukietu kwiatów lub flakonu ulubionych perfum. Nie znam mężczyzny, któremu zrzedłaby mina, gdyby w prezencie dostał butelkę dobrego alkoholu (chyba, że jest niepijący). Ludzie są różni, okej. Nie mówię, że każdego mężczyznę i każdą kobietę ma cieszyć to samo, ale propozycji i rzeczy, którymi możemy kogoś obdarować jest bardzo dużo. Znając upodobania i charakter drugiego człowieka, można przebierać i przebierać. I nie - wcale nie trzeba się wysilać. Nie wiem, jak Wy, ale ja obdarowuję prezentami wyłącznie tych ludzi, z którymi łączy mnie jakaś zażyłość. Owszem, zdarza się, że moje pomysły nie wydają mi się wystarczające, ale to z pewnością nie dlatego, że nie wiem czym mogłabym tych ludzi obdarować. Mam wrażenie, że to wszystko jest kwestią wychowania i podejścia, którego nauczyłam się w domu. Daję prezenty, które uważam za odpowiednie i również takie dostaję.Dla mnie zawsze liczy się gest. Niezależnie od tego, jak jest on duży. Jeżeli mam wybrać między ogromną paczką niespodzianką, którą ktoś przygotował za mojego bliskiego, to zdecydowanie wolę drobiazg, który kosztował kogoś trochę pracy.PRZEPIS NA UDANE PREZENTOWANIE JEST JEDENTrochę miłości, szacunku zmieszać z odrobiną pomysłowości. Przelać do odpowiedniej formy, zaklepać i gotowe. Wskazana garść szaleństwa, inspirowana tym, o czym kiedyś mówiły nam osoby, którym chcemy coś sprezentować.Szczerze? Nie wiem, jak można być z kimś blisko, nie wiedząc czego ten człowiek pragnie lub co wywołałoby uśmiech na jego twarzy. Jestem przekonana, że wiele z Was zna przepis, który podałam wyżej. Wystarczy trochę uwierzyć w siebie, a następnym razem żadne poradniki nie będą nam potrzebne. :)Jestem bardzo ciekawa, czym Wy się kierujecie robiąc prezenty. ;) Jak często dajecie i, jak często sami jesteście obdarowywani. 

Moc Słów…

Lady of the House

Moc Słów…

Jak Ty to robisz, że masz czas na wszystko? [FILM]

ANIA MALUJE

Jak Ty to robisz, że masz czas na wszystko? [FILM]

Facetem jestem i o siebie dbam

Rak trzustki to potwór, statystycznie rzecz biorąc

Ania Przybylska, Patrick Swayze, Steve Jobs, Luciano Pavarotti, wszyscy oni zmarli na raka trzustki. Walka z tym nowotworem jest niezwykle trudna i niewielu udaje się ją wygrać. Świadczą o tym najlepiej statystyki. Rak trzustki, statystyki Rak trzustki stanowi 3% wszystkich zgonów spowodowanych chorobą nowotworową. Zazwyczaj diagnozowany jest w zaawansowanym stadium, a co za tym idzie:...

Segritta

Słowa, które mają inne znaczenie, niż myślisz

Mam dość emocjonalny stosunek do języka polskiego jak na absolwentkę filologii polskiej i zdarzają się takie sytuacje, że nie zgadzam się z decyzją językoznawców co do uznania jakiegoś słowa za poprawne lub niepoprawne. Na szczęście i wśród samych językoznawców są rozłamy i różnice poglądowe w kwestiach poprawności. Dlatego są takie słowa, których używam niezgodnie z profesorskimi zaleceniami i takie wyrażenia, które dla mnie są wciąż błędami, mimo że większość słowników już je zatwierdziło. W tym wpisie jednak starałam się trzymać moje emocje na wodzy i zupełnie obiektywnie opisać stan rzeczy. Mam nadzieję, że się udało. Poziomica Urządzenie do mierzenia poziomu i pionu używane przy budowie i remontach to poziomnica (zwana też libellą). Poziomica to linia na mapie łącząca punkty o jednakowej wysokości. Tak przy okazji – rozbawiło mnie tłumaczenie jakiegoś internauty, który próbował komuś wytłumaczyć, że „poziomnica” jest błędnym określeniem libelli. „A poziomujesz czy poziomniujesz?” – napisał. Przestrzegam przed takim domorosłym tłumaczeniem sobie reguł gramatycznych. Język polski jest pełen pozornych niekonsekwencji w odmianie wynikających z historii jego ewolucji. Nie zmienia to faktu, że „poziomica” tak często była już używana w błędnym znaczeniu, że wiele słowników już dziś ją uznaje jako synonim libelli. Latte Większości Polaków wydaje się, że mówiąc „latte”, zamawiają kawę ze spienionym mlekiem. A tymczasem „latte” to po prostu mleko i jeśli zamówisz latte w Rzymie, dostaniesz po prostu szklankę mleka. Dla Polaka latte stało się po prostu skróconą wersją „cafe latte”, tak samo jak „cola” jest tylko krótką wersją „Coca Coli”. Skoro słowo „latte” występowało jedynie w tym zestawieniu, uznaliśmy w pewnym momencie, że można nim zastąpić całe wyrażenie. Jest to jakiś lokalny smaczek, który dla niektórych Włochów może być dość ciekawy. Pamiętajmy tylko, że akcentujemy „latte” na przedostatnią sylabę, a więc „LATte”, a nie z francuska „latTE”. To włoskie słowo, nie francuskie. Ignorancja To brak wiedzy lub nieznajomość danego tematu, a nie ignorowanie czegoś lub kogoś. Jeśli więc ktoś mówi, że popisałeś się ignorancją, to chce cię obrazić, a nie pochwalić za zachowanie spokoju w jakiejś sytuacji. To na szczęście rzadko spotykany błąd, nawet wśród mało wykształconych ludzi, ale gdy już się pojawia, robi wrażenie. – Mówię ci, Mati, najlepszą bronią na niego jest po prostu ignorancja! A w tym jestem dobra!  Wigilia Dziś przeważnie definiujemy wigilię jako jeden, konkretny dzień w roku, a mianowicie 24 grudnia. A tymczasem wigilia to po prostu przeddzień, najczęściej przeddzień jakiegoś ważnego wydarzenia. Może być więc wigilia czyichś urodzin, wigilia Wielkiej Nocy, wigilia pierwszego dnia wiosny. Wigilią piątku jest czwartek. Spolegliwy To taki, na którym można polegać, a nie ktoś uległy, ustępujący. Napisałam zresztą o tym przymiotniku cały artykuł, który dokładnie tłumaczy zarówno genezę błędu – jak i podejście do niego językoznawców. Wiem, że jakiś czas temu włączono to drugie, pierwotnie niepoprawne znaczenie do normy potocznej, ale czy jest też we wzorcowej? Z braku najnowszych publikacji muszę tu zdać się na Wasze głosy. Dla mnie wciąż wyznacznikiem jest „Nowy słownik poprawnej polszczyzny” Markowskiego, ale ja stara jestem ;) Bynajmniej Bynajmniej to takie szczwane słówko, którego 90% społeczeństwa nie jest w stanie zrozumieć pomimo pierdyliarda artykułów na ten temat. Większość ludzi wciąż używa go w znaczeniu „a przynajmniej”. – Mówię ci, Mati, ludzi powinni więcej książek czytać. Bynajmniej ja tak uważam. A tymczasem „bynajmniej” to partykuła przecząca, czyli taki wzmacniacz zaprzeczenia (wcale, zupełnie, ani trochę). Nostalgia Jeszcze w czasach moich studiów nostalgia oznaczała tylko jedno: tęsknotę za Ojczyzną. Nic więcej. To nie była tęsknota po prostu. Nostalgię odczuwali emigranci, uchodźcy lub podróżnicy. Minęło kilka lat, znaczenie wyewoluowało, bo większość ludzi zaczęła używać słowa „nostalgia” w odniesieniu do każdej tęsknoty. A dziś to już w ogóle słyszę, że ludzie nostalgię wymieniają z melancholią i określają tak każde uczucie rozmarzenia, zamyślenia i smutku. Nie. oportunista Mnie samą zaskoczyło, że można to słowo źle rozumieć. Oportunista to człowiek, którego głównym celem jest własna korzyść i który nie ma stałych zasad. To określenie pejoratywne, wskazujące na relatywizm moralny i egoizm. A tymczasem ludzie używają tego słowa, by określić kogoś, kto… stawia opór! Bo opor – opór. Tak blisko i tak daleko… Eh. stadnina Jako koniara często spotykałam się z użyciem słowa „stadnina” w odniesieniu do miejsca, gdzie jeżdżę konno (szkoły jeździeckiej) albo do pensjonatu, w którym trzymam konia. A tymczasem stadnina to miejsce, w którym hoduje się konie. Czyli tam się nie jeździ (choć często przy stadninach są szkoły jeździeckie), tam się rozmnaża konie. To najczęściej ogromne ośrodki nastawione na rozwój jakiejś konkretnej końskiej rasy, np. pełnej krwi angielskiej lub czystej krwi arabskiej. sędzina Panie i Panowie, sędzina to taka pani, która wyszła za mąż za sędziego, a sama może nie pracować albo być, bo ja wiem, barmanką, żołnierzem lub dziennikarką.  Kobieta, która skończyła prawo i pracuje teraz jako sędzia, nazywa się …SĘDZIA. Tak. To takie proste. M: Pani sędzia Anna Kowalska. D: Nie widzę pani sędzi Anny Kowalskiej. C: Przyglądam się pani sędzi Anny Kowalskiej. B: Widzę panią sędzię Annę Kowalską. N: Przechadzam się z panią sędzią Anną Kowalską. Ms. Mówię o pani sędzi Annie Kowalskiej. W: O, pani sędzio Anno Kowalska! dedykowany Można zadedykować komuś – coś, poświęcić jakieś dzieło konkretnej osobie. Dedykowana może być książka, zdjęcie, obraz lub wiersz: przez kogoś dla kogoś. To takie symboliczne wyrażenie szacunku lub wdzięczności poprzez napisanie paru słów o kimś na np. pierwszej stronie powieści lub odwrocie obrazka. A tymczasem ludzie używają słowa „dedykować” zamiennie z „przeznaczać”. Mówią „to są pieniądze dedykowane mojej córce”. No nie są. Pieniądze nikomu dedykowane nie są. Mogą być przeznaczone na coś lub dla kogoś. Sama niedawno uległam tej błędnej definicji, pisząc, że nowy szablon mojego bloga nie jest kupionym projektem, tylko jest mi dedykowany. Powinnam była napisać, że został stworzony specjalnie dla mnie.

7 rzeczy, które musisz wiedzieć o depresji

Facetem jestem i o siebie dbam

7 rzeczy, które musisz wiedzieć o depresji

Słuchawki Sony MDR-zx750bn – recenzja

JOTEM

Słuchawki Sony MDR-zx750bn – recenzja

Słuchawki Sony MDR-ZX750 to tegoroczna propozycja słuchawek ze średniej półki od firmy Sony.  Sprzęt poza łącznością bezprzewodową Bluetooth ma również system osłabiania zewnętrznych hałasów. Czy warto je kupić? Sprawdź opinie. Słuchawki MDR-ZX750 wyglądają na eleganckie i drogie. Wykonane są z ekologicznej, miękkiej skóry. Do wyboru jest kolor czarny i biały. Są lekkie, wygodne i pewnie trzymają się głowy. Na jednej słuchawce znajdują się przyciski do sterowania głośnością oraz kolejnością słuchanych utworów. Na drugiej producent umieścił włącznik, przełącznik systemu redukcji szumów, wejście na przewód, wejście mini usb oraz mikrofon. Z tego samego mikrofonu korzysta system aktywnej redukcji szumów. Słuchawki mogą działać przewodowo oraz bezprzewodowo za pośrednictwem Bluetooth. Połączenie ze smart fonem znacznie ułatwia wbudowany moduł NFC. Po powiązaniu z naszym telefonem przez słuchawki możemy prowadzić zwykłe rozmowy głosowe. Bardzo spodobała mi się żywotność baterii. Słuchawki ładuje się dość szybko poprzez usb w komputerze. Na pełnej baterii wytrzymują nawet 13 godzin ciągłej pracy. W trakcie dwóch tygodni jeżdżenia na rowerze i biegania nie musiałem ich ani razu ponownie ładować. System redukcji szumów w MDR-ZX750 Słuchawki wyposażone są w cyfrowy system osłabiania hałasów. Producent chwali się, że system eliminuje 98 proc. dźwięków dobiegających z zewnątrz. Jednym z jego elementów są duże nauszniki, które dokładnie osłaniają uszy. Sam system spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Naprawdę ciężko usłyszeć różnicę pomiędzy włączoną i wyłączoną redukcją. Pojawia się za to problem przy słuchaniu muzyki w trakcie uprawiania sportu czy silnym wietrze. Słuchać wtedy wyraźny dźwięk, jakby nasz rozmówca dmuchał w słuchawkę telefonu. To bardzo irytujące i zmusza nas do wyłączenia systemu redukcji szumów. Dźwięk w MDR-ZX750 Dźwięk, który dobiega z 40 mm głośników w Sony MDR-zx750 brzmi dobrze. Przy głośniejszym słuchaniu muzyki nie słychać zniekształceń. Rozmowy przez telefon ze słuchawkami na uszach też nie stanowią problemu. Wyższe częstotliwości słychać bardzo wyraźnie. Dużą uwagę przywiązuję do brzmienia niskich częstotliwości. Tutaj słuchawki nie zawodzą, ale przydałoby się więcej „mięsa w basie”. Słuchawki kosztują 519 zł. Czy warto je kupić? Moim zdaniem tak. Brzmią naprawdę dobrze i spisują się w różnych warunkach. Producent powinien jednak bardziej dopracować system redukcji szumów, który w tych słuchawkach po prostu nie działa. Do tej pory wzorem działania systemu wycinania zewnętrznych hałasów jest model Panasonic RP-HC800       [Liczba odsłon: 11] Post Słuchawki Sony MDR-zx750bn – recenzja pojawił się poraz pierwszy w Lifestyle, technologie, ciekawostki blog kulinarny.

Ślub w zimowej scenerii – ranking miejsc

Fashionelka

Ślub w zimowej scenerii – ranking miejsc

FIT - 3 smaczne i zdrowe przepisy na stół wigilijny

mishmashwardrobe

FIT - 3 smaczne i zdrowe przepisy na stół wigilijny

Właśnie się dzieje….

Lady of the House

Właśnie się dzieje….

Jak robić piękne i klimatyczne zdjęcia podczas świąt?

KAMERALNA

Jak robić piękne i klimatyczne zdjęcia podczas świąt?

Dekoracja świątecznego stołu – trzy pomysły

Fashionelka

Dekoracja świątecznego stołu – trzy pomysły

Cholera, i tak nikt tego nie przeczyta

Facetem jestem i o siebie dbam

Cholera, i tak nikt tego nie przeczyta

Propozycje gwiazdkowych prezentów dla NIEGO

Fashionelka

Propozycje gwiazdkowych prezentów dla NIEGO

Kuba pisze – Prezenty dla Niego jego oczami

Fashionable

Kuba pisze – Prezenty dla Niego jego oczami

(„Witaj Święty Mikołaju„) Ona: Dziś oddaje post Jemu… no cóż On jest bardzo obecny na tym blogu, ale w mailach domagacie się, żeby więcej pisał. W takim razie Kuba świątecznie:) Jeśli prezent DLA NIEGO macie jeszcze przed sobą, może ten post Wam pomoże;)  a jeśli macie swoje sugestie i pomysły, oczywiście podzielcie się w komentarzach! On: Facet to prosta istota, więc i prezenty dla niego muszą być proste:) Pamiętajcie, że najlepiej, żeby była to niespodzianka, bo wtedy jesteście w stanie zrobić na nas największe wrażenie. Moim zdaniem najgorszą opcją jest pytanie się mężczyzny „Co chcesz dostać w tym roku pod choinkę?”. Oczywiście, żeby dobrze trafić z prezentem warto wejść na chwilę w świat mężczyzny i poznać jego potrzeby. Nie zawsze to co kobiety uważają za „fajne”, musi się nam podobać.  Każdy mężczyzna jest trochę chłopcem i dlatego też największą radość sprawiają  mu gadżety i rozrywka. Oto moje 10 propozycji na udaną niespodziankę od Mikołaja: Po pierwsze gry. Różne. Od komputerowych, czy na konsole. Choć ja najbardziej lubię gry planszowe – kolekcjonujemy je z Anią (pokolenie trzydziestolatków wychowało się na planszówkach, więc każdy ma na pewno jakiś swój typ). Oczywiście polecam klasyki dla każdego, takie jak: Monopoly, Cluedo, Scrabble, Tabu, Załóż się, Kolejka czy  Wsiąść do pociągu (gier jest mnóstwo, więc jest w czym wybierać i stanowią świetną rozrywkę na spotkania z przyjaciółmi, czy zjazdy rodzinne). W święta jest to też idealna  alternatywa do kilkugodzinnego siedzenia przy stole  i  możliwość wspólnego spędzania czasu. Moim ostatnim hitem wśród planszówek jest zdecydowanie „Magia i miecz” (wróciłem do niej po latach, grałem w nią już w dzieciństwie!). Gra raczej skierowana do męskiego grona, a szczególnie dla fanów świata fantasy. Najfajniejsze w grze jest to, że można grać w samą podstawę, a także ją rozbudowywać, poprzez kupowanie dodatków (dostępnych w Polsce jest aż kilkanaście dodatków, więc jeśli Wasz facet lubi takie gry, to macie dla niego kilkanaście prezentów z głowy ). Zegarki. Dla mnie są zawsze dobrym prezentem. Zwykle to jedyna biżuteria mężczyzny., dlatego warto mieć w czym wybierać i dopasowywać do garderoby i sytuacji. Ania podarowała mi już 4 modele, ale teraz marzę o zegarku typu Smartwatch (chcielibyśmy kupić je sobie na rocznicę ślubu ;), w prezencie ślubnym także podarowaliśmy sobie zegarki). Płyty z muzyką. Każdy z nas ma swoje ulubione utwory i wykonawców. Płyta to zawsze miły prezent na każdą okazję, nie tylko na święta. Zawsze najpierw słuchamy płyt w domu, a szczególnie ulubione zabieram do samochodu. Jeżeli nie wiecie jakiej muzyki słucha Wasz facet, możecie spróbować z jakimś klasykiem, typu U2, Depeche Mode, AC/DC, Michael Jackson, Queen. Mnie na początku znajomości Ania kupiła płytę Elvisa;)) Jeśli Wasz mężczyzna ogląda dużo filmów z pewnością ucieszy go składanka z muzyką filmową (oczywiście z tych bardziej męskich filmów;) ). DVD z filmem. Większość facetów to „filmowi maniacy”. W związku z tym z pewnością mają swoją ulubioną listę filmów, do których chętnie wracają. Tytułów jest wiele, ale takie najbardziej kultowe z różnych gatunków to na przykład  Władca Pierścieni, Matrix, Gladiator, Gwiezdne Wojny, kolekcja Bonda, czy  topowe męskie pozycje z okresu lat ’80/’90: Szklana Pułapka, Speed, Terminator, czy Zabójcza Broń. Wbrew pozorom faceci lubią też, kiedy kobiety dobierają im ubrania i dodatki. Macie na pewno więcej smaku i wyczucia w dobieraniu kolorów i dzięki Wam nasza garderoba nabiera smaku i wyrazu. Także nowa koszula, krawat, pasek, poszetka czy fajna bluza to wcale nie nudny prezent, a wybawienie mężczyzny  od zakupów. Wszystko co kręci się wokół auta. Jeśli akurat nie stać Was na kupienie mu nowego Ferrari ;), a on akurat o nim marzy, możecie kupić mu kolekcjonerską miniaturę. Albo jakiś gadżet do jego własnego auta, typu oryginalny brelok. Ekstremalne przeżycia. Super prezentem jest zapewnienie mężczyźnie odrobiny podwyższonej adrenaliny. Voucher na lot w tunelu aerodynamicznym, skok ze spadochronem czy kurs jazdy na snowboardzie to z pewnością prezent, który facet będzie długo wspominał. (nasz lot wkrótce na blogu!) Bilety do kina,  teatru lub na koncert. Uniwersalną opcją jest bilet na komedię (raczej nie z tych romantycznych ). Wspólny wyjazd. Mogą to być bilety do jakiejś europejskiej stolicy lub weekend  w górach czy  rejs po Bałtyku. Możliwości jest wiele, a przecież większość z nas uwielbia podróżować i odkrywać nowe miejsca. (tu znajdziecie wpis o tym jak zorganizować podróż do Mediolanu czy Egiptu: http://fashionable.com.pl/2014/12/18/zorganizowac-wyjazd-mediolanu-czesc-1/ http://fashionable.com.pl/2014/07/21/przygotowac-sie-wyjazdu-wakacje-podroz-egiptu/ ) Technologia. Uwielbiamy bawić się sprzętem i odkrywać nowinki technologiczne, dlatego zwykle ucieszy nas możliwość przetestowania nowego sprzętu. Zaczynając od MP3 (przydaje się na siłowni), słuchawek (szczególnie te bezprzewodowych),  smartband-ów, przez aparaty fotograficzne  i dodatki do nich (jeśli ktoś interesuje się fotografią), po akcesoria do smartfonów, tabletów, czy laptopów  (np. cover-y). Jest oczywiście wiele rzeczy, które mężczyzna chciałby mieć, ale na propozycje czekamy od Was! Ona: Drogi ten mój mąż…. On:  Nie drogi, tylko ciekawy świata:) The post Kuba pisze – Prezenty dla Niego jego oczami appeared first on Fashionable - blog lifestylowy - blog modowy - blog urodowy - fashion blog - blog ślubny - blog trójmiejski - blog małżeński - blog roku - blog kulinarny - blog podróżniczy.

Pakowanie świątecznych prezentów DIY

Fashionelka

Pakowanie świątecznych prezentów DIY

Prezent pod choinkę - kosmetyk

Nieperfekcyjna Pani Domu

Prezent pod choinkę - kosmetyk

POMYSŁY NA PREZENTY - LAST MINUTE

Marry and Blue

POMYSŁY NA PREZENTY - LAST MINUTE

33 książki, którymi możesz sprawić komuś radość

Facetem jestem i o siebie dbam

33 książki, którymi możesz sprawić komuś radość

Top 5 prezentów dla niego

Inspired by Fashion

Top 5 prezentów dla niego

TANGLE TEEZER HAIRBRUSH

Katie's Style

TANGLE TEEZER HAIRBRUSH

ŻYJ ŻYCIEM, KTÓRE ZAPAMIĘTASZ!

DAAJAA

ŻYJ ŻYCIEM, KTÓRE ZAPAMIĘTASZ!

Ootd proposal: jak nosić długą marynarkę i nie skrócić sobie sylwetki?

Gosia Baszak

Ootd proposal: jak nosić długą marynarkę i nie skrócić sobie sylwetki?

Tych prezentów nie wolno dawać kobiecie

Segritta

Tych prezentów nie wolno dawać kobiecie

Tradycyjnie…

Lady of the House

Tradycyjnie…

Propozycje gwiazdkowych prezentów dla NIEJ

Fashionelka

Propozycje gwiazdkowych prezentów dla NIEJ

Świąteczne DIY na prezent

Fashionelka

Świąteczne DIY na prezent

Jak zrobić brodzie dobrze?

Facetem jestem i o siebie dbam

Jak zrobić brodzie dobrze?

10 typów czytelników których nie chcę mieć. Sprawdź, czy jesteś na liście

Ziołowy zakątek

10 typów czytelników których nie chcę mieć. Sprawdź, czy jesteś na liście