Nowe ubrania treningowe

Fashionelka

Nowe ubrania treningowe

Pozdrowienia dla różowych pań z tyłu, czyli Adidas Ewa Chodakowska & #mygirls - fotorelacja

I CAN BE FIT

Pozdrowienia dla różowych pań z tyłu, czyli Adidas Ewa Chodakowska & #mygirls - fotorelacja

W końcu! Fotorelacja z długo wyczekiwanego największego treningu w Polsce z Ewą Chodakowską, który odbył się w Warszawie 20 czerwca 2015 roku :) Dzięki Sklepowi Biegacza na warszawskim Powiślu miałyśmy okazję wybrać się na to wydarzenie radosną grupą zmotywowanych kobiet i w dodatku z fotografem :) Wszystkie poniższe zdjęcia są autorstwa Karola Zagożdżona.Czytaj więcej »Przemyślenia? Zostaw komentarz, będzie mi mega miło:)

Jak być eko na co dzień czyli jak ogarnąć bałagan w domu?

WIECZNIE MŁODA

Jak być eko na co dzień czyli jak ogarnąć bałagan w domu?

Ziołowe herbatki na lato!

Ziołowy zakątek

Ziołowe herbatki na lato!

Dlaczego warto biegać na czczo – wywiad z Trenerem Biegania

Fashionelka

Dlaczego warto biegać na czczo – wywiad z Trenerem Biegania

Wkręciłam się w bieganie na czczo. Wcześniej co prawda biegałam w ciągu dnia, ale nie sprawiało mi to takiej frajdy jak np. zumba, jumping czy tabata. Bieganie na czczo to coś zupełnie innego, a fakt, że taki trening pomoże szybciej spalić tkankę tłuszczową, działa na mnie motywująco. Zacznijmy jednak od początku. Mateusz Jasiński Bieganie na czczo budzi sporo kontrowersji. Przez lata narosło mnóstwo mitów, a fakt, że wyniki badań dotyczących biegania na czczo są sprzeczne, nie rozwiązuje sytuacji. Zapytałam więc eksperta Mateusza Jasińskiego, znanego szerzej jako Trenera Biegania. To absolutny autorytet w tej dziedzinie – poza tym Mateusz jest niezwykle fascynującą osobą, którą miałam szczęście poznać. Zaraża optymizmem, motywuje do działania i jest pełen jakiejś takiej mądrości życiowej. Brzmi to dziwnie, ale ja sama nie potrafię tego do końca wytłumaczyć. Facet inspiruje i to jak cholera! 1. Czy każdy może biegać na czczo? Są jakieś przeciwwskazania? Przede wszystkim musimy zacząć od komunału, że każdy organizm jest inny i absolutnie najważniejszą kwestią w treningu sportowym jest dostosowanie go do naszych celów, predyspozycji i stylu życia. Mówiąc o przeciwwskazaniach: nie polecam tego treningu osobom niedoświadczonym. Trenowanie na czczo zostawiłbym osobom, które biegają od przynajmniej pół roku i są w stanie bez zatrzymania przebiec minimum godzinę. Przy okazji przeciwwskazań gorąco wszystkich zachęcam do podchodzenia do treningu w sposób świadomy. Co to oznacza? Zanim zaczniesz w ogóle myśleć o treningu na czczo, zrób podstawowe badania: krew, mocz, EKG, próba wysiłkowa. Wiele osób o tym zapomina i lekceważy higienę własnego ciała. To podstawa, jeśli chcesz z radością osiągać swoje cele. 2. Jak do takiego biegu należy się przygotować?  Wyjść na trening minimum 30 minut po wstaniu, aby dać swojemu organizmowi czas na rozbudzenie się. Poza tym z mojego doświadczenia wiem, że dobrze zjeść wysokowęglowodanowy posiłek na dzień przed. Nie zapominałbym również o wzięciu wody na czas treningu. Obowiązkowym elementem każdego treningu jest rozgrzewka, niezależnie od tego, czy trenujemy na czczo, czy nie. Rozgrzewka podnosi nasze zdolności wysiłkowe i sprawia, że łatwiej o bezpieczeństwo naszego ciała, czyli brak kontuzji. 2. Mamy być kompletnie na czczo? Czy możemy napić się chociaż odrobinę wody? Sugeruję, aby wypić szklankę wody (około 250 ml, wypite w ciągu 20 minut małymi łyczkami), najlepiej z połówką soku z cytryny. Organizm z rana jest odwodniony po całonocnym poście, dlatego wlewając w siebie odrobinę płynu, na pewno sobie nie zaszkodzisz, a Twój organizm będzie Ci wdzięczny. Podkreślę, że woda nie wpływa na wykorzystanie tłuszczów i węglowodanów. Nie musisz się zatem obawiać, że zmniejszy efektywność spalania tkanki tłuszczowej albo jakkolwiek negatywnie wpłynie na efekt biegania na czczo. 4. Przejdźmy już do samego biegu: jak powinien wyglądać? To ma być trucht, interwały, bieg intensywny? Powinniśmy mieć określone tętno? To powinien być bieg o niskiej intensywności, czyli w tempie konwersacyjnym (taki, w trakcie którego jesteśmy w stanie spokojnie oddychać), mniej więcej na poziomie 60–70% tętna maksymalnego. Nie polecam intensywnych treningów na czczo, jeśli komuś zależy np. na budowaniu masy mięśniowej – wtedy rośnie ryzyko wykorzystania aminokwasów jako substratu energetycznego. Niestety będą to aminokwasy z naszych mięśni. Dietetyk sportowy Damian Parol, z którym współpracuję, uspokaja jednak, że ryzyko palenia mięśni nie jest bardzo duże, jeśli tylko nie przesadzimy z intensywnością. Dodatkowo można się przed tym zabezpieczyć, dostarczając zawczasu rozgałęzionych aminokwasów BCAA. 5. Czy jest jakiś minimalny/maksymalny czas trwania takiego treningu? Nie ma. Wszystko ostatecznie zależy od celu, jaki mamy – dopiero w tym kontekście mogę udzielać wskazówek. Ogólnie rzecz biorąc: cały trening nie powinien być krótszy niż 30 minut. 6. Co sprawia, że bieg na czczo jest tak skuteczny w walce z tłuszczykiem? Nie przesadzałbym z tym stwierdzeniem, że jest tak superskuteczny. U osoby odchudzającej się trening na czczo może być jednym sposobem zejścia do bardzo niskiego poziomu tkanki tłuszczowej. Na pewno jest to zabieg bardziej efektywny niż trening po posiłku, kiedy glukoza i insulina we krwi są na wysokim poziomie, co powoduje blokowanie wykorzystania tłuszczu jako paliwa. Warto wiedzieć, że różnice w ilości spalanych kwasów tłuszczowych podczas biegania na czczo i po delikatnym posiłku są nieznaczne. Jeśli zależy Ci na zgubieniu zbędnych kilogramów, prędzej czy później osiągniesz ten efekt dzięki regularnym treningom (na marginesie dodam, że już regularne jedzenie posiłków o stałej porze to nierzadko 1–2 kg mniej w perspektywie miesiąca). Wskazówka wagi będzie sama systematycznie spadać, jeśli Ty będziesz systematycznie trenować. W połączeniu z dobrze zbilansowaną dietą gwarantuję sukces. I obejdzie się bez cudownych tabletek, spalaczy tłuszczu czy katowania się z rana treningiem z pustym żołądkiem. 7. Panuje sporo mitów związanych z bieganiem na czczo. Jest też sporo wyników badań, które są ze sobą sprzeczne. Jak się w tym odnaleźć i kogo słuchać? Słuchać siebie i swojego organizmu, bo tylko my sami mamy nad nim władzę. Zachęcam do eksperymentów i wyciągania wniosków. Jak pewnie wiesz, na 10 „tak” można znaleźć 10 „nie” – wszystko zależy od tego, na co chcesz patrzeć. 8. Dla kogo bieg na czczo będzie najbardziej efektywny? Ponownie: zależy od celu i tego, jak definiujemy efektywność. Dla mnie bieganie jest bardzo proste, lecz dzisiejsza nauka, rozwój rynku biegowego i samo lobby medyczne niepotrzebnie wszystko komplikuje. Jeśli będziesz konsekwentna, znajdziesz czas na minimum 4 treningi w tygodniu, zadbasz o zdrowy sen, dobre żywienie, to… nie ma siły. Osiągniesz swój cel prędzej czy później. A to, czy go stanie się to tydzień później czy wcześniej, naprawdę nie ma znaczenia. Bardziej skupiłbym się na długofalowych efektach i wypracowaniu nawyku dbania o swoje ciało. To najlepsze inwestycja we własne ciało i najlepsza polisa ubezpieczeniowa. Osiągnięcie celu nie jest aż tak ważne jak sama droga, która do niego prowadzi. I moja bardzo dobra rada: jeśli Twoim celem jest np. przebiegnięcie 15 km bez przerwy, to zastanów się, co będziesz robić tuż po osiągnięciu tego… 9. Koniec treningu, wracamy do domu – co wtedy robimy? Jemy coś lekkostrawnego. Polecam banana, a najlepiej szybkiego szejka: banan (lub dwa), woda, kilka kostek lodu i np. świeże owoce sezonowe: maliny, jagody. Takiego szejka powinniśmy wypić do 40 minut po treningu. Dla mnie to najlepszy posiłek. Później, do 3 godzin po treningu, należy zwrócić szczególną uwagę na nawadnianie. W tym czasie przyjmujmy minimum 300 ml dobrze wchłanialnego płynu (o właściwościach izotonicznych) na godzinę. 10. Ile razy w tygodniu możemy biegać na czczo? Co, jeśli ktoś wieczorem chodzi jeszcze np. na siłownię/fitness? Można takie treningi łączyć? Biegam minimum 4 razy w tygodniu + trenuję na siłowni do 6 razy w tygodniu. Nie przesadzam? Nigdy nie przesadzasz, jeśli trening daje Ci satysfakcję i kopa energetycznego tuż po nim. Jeśli po kilku treningach chodzisz chronicznie zmęczona, to znak, że przesadzasz. Generalnie sztuka trenowania to sztuka słuchania własnego ciała i intuicji. Ciało to jedyny dom, w którym mieszkamy i tylko my słyszymy odgłosy codziennego krzątania Z tego, co piszesz, to wykonujesz 10 jednostek treningowych w tygodniu. Jak dla mnie to dużo, ale nie znam Twojej przeszłości treningowej i nie wiem, czy to, co robisz, przynosi zamierzone efekty. Jeśli tak, to „keep on moving”, ale jeśli efekty są mizerne, to zweryfikowałbym poczynania. Nie trenuj ciężko i dużo. Trenuj mądrze. Co to znaczy mądrze? To już wyzwanie dla trenera i… wyzwanie dla Ciebie, aby umieć słuchać siebie. Mam nadzieję, że ten wywiad rozwieje wszystkie Wasze wątpliwości. Dla mnie to ogromna dawka cennych wskazówek, które na pewno wdrożę w życie. Bieg na czczo sprawia mi mnóstwo radości. Kiedyś poranne wstawanie było dla mnie najgorszą karą. Teraz nastawiam budzik na siódmą i bez większego problemu wstaję! Rozgrzewka, szklanka wody i bieg. Widzę, jak wpływa to na moje ciało, na samopoczucie i na resztę dnia. Coś niesamowitego. Sami spróbujcie!

Jeden taki dzień w tygodniu

Lady of the House

Jeden taki dzień w tygodniu

Kalafior – właściwości + 3 przepisy (akcja „Nic nowego – polskie superjedzenie”)

Lifemenagerka

Kalafior – właściwości + 3 przepisy (akcja „Nic nowego – polskie superjedzenie”)

Nalewka z ziela owsa: na przemęczenie i stres

Ziołowy zakątek

Nalewka z ziela owsa: na przemęczenie i stres

Esencja polskiej natury – konkurs

Facetem jestem i o siebie dbam

Esencja polskiej natury – konkurs

Power shock – Sylwia Szostak – w sam raz na start

I CAN BE FIT

Power shock – Sylwia Szostak – w sam raz na start

Zbieramy dziurawiec!

Ziołowy zakątek

Zbieramy dziurawiec!

Wszystko co musisz wiedzieć o letnich herbatkach ziołowych!

Ziołowy zakątek

Wszystko co musisz wiedzieć o letnich herbatkach ziołowych!

Projekt na lato: zrób sobie wodę kwiatową!

Ziołowy zakątek

Projekt na lato: zrób sobie wodę kwiatową!

Otwarte treningi w Warszawie - lato 2015

I CAN BE FIT

Otwarte treningi w Warszawie - lato 2015

Tego lata w stolicy odbywa się mnóstwo regularnych, darmowych treningów dla wszystkich! Zamiast siedzieć w domu na kanapie, albo ćwiczyć w czterech ścianach, zacznij dzień w niesamowicie pozytywnej atmosferze treningu grupowego. I w dodatku pod chmurką! :)Nike N+TC, Sklep Biegacza PowiśleCzytaj więcej »Przemyślenia? Zostaw komentarz, będzie mi mega miło:)

Oranżada z kwiatów bzu wg. Pani Zosi. Naturalnie gazowana

Ziołowy zakątek

Oranżada z kwiatów bzu wg. Pani Zosi. Naturalnie gazowana

Łupież suchy i tłusty, jak z nim walczyć?

Facetem jestem i o siebie dbam

Łupież suchy i tłusty, jak z nim walczyć?

Peeling truskawkowo-jaśminowy!

Ziołowy zakątek

Peeling truskawkowo-jaśminowy!

Przegląd kolekcji sportowych cz.2

I CAN BE FIT

Przegląd kolekcji sportowych cz.2

O dziewczynie, która chciała mieć wszystko. Czyli co u mnie?

Ziołowy zakątek

O dziewczynie, która chciała mieć wszystko. Czyli co u mnie?

Co jeść, aby mieć zdrowe włosy? Zasady zdrowego odżywiania

BlondHairCare

Co jeść, aby mieć zdrowe włosy? Zasady zdrowego odżywiania

Przepraszam Was za mały zastój na blogu, ale zupełnie pochłonęła mnie praca nad nowym szablonem bloga i wyjazd do domu. :) Zanim przejdę do tematu dzisiejszego posta, chciałabym zaprosić Was jeszcze do przeczytania artykułu o włosomaniaczkach, który pojawił się w sobotę w Wysokich Obcasach (dodatek do Gazety Wyborczej) i w którym miałam przyjemność gościć. Artykuł jest autorstwa Marty Lewin, dostępny jest również online. :)Włosomaniaczki w Wysokich Obcasach :)) #artykuł #wysokieobcasy #wyborcza #włosomaniaczkiZdjęcie zamieszczone przez użytkownika Natalia | Poznań (@blondhaircare) 13 Cze, 2015 o 7:18 PDT ______________________________Wracając do tematu odżywiania, niedawno opublikowałam na blogu ogólny wpis Co jeść, aby mieć zdrowe włosy i piękną skórę?, a dzisiaj chciałabym go uzupełnić o zasady racjonalnego odżywiania.Podstawowe zasady racjonalnego odżywiania→ Organizm każdego człowieka jest inny i ma różne potrzeby, dlatego dietę należy dostosować do indywidualnych uwarunkowań: wieku, płci, wagi, aktywności fizycznej, stanu zdrowia, klimatu, pory roku i innych czynników.→ Należy dbać o to, aby jadłospis był pełnowartościowy i różnorodny. W jednej z książek (niestety nie pamiętam w której) przeczytałam, że w ciągu tygodnia przez nasz talerz powinno przewinąć się min. 60 różnych wartościowych produktów.→ W ciągu dnia należy spożywać 4-5 posiłków (śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja), w regularnych odstępach czasu.Ograniczenie liczby spożywanych posiłków w ciągu dnia (powszechnie spotykany błąd wśród osób dążących do redukcji wagi) bądź zabijanie głodu bezwartościowymi produktami w dłuższej perspektywie może skutkować niedożywieniem, czyli niedoborem energii i składników odżywczych. Niedożywienie przekłada się na obniżoną odporność organizmu, spowolnienie metabolizmu, a także osłabienie włosów, skóry czy paznokci. Aby schudnąć, odzyskać dobre samopoczucie lub wzmocnić włosy musimy dostarczyć mu wszystkiego, co potrzebuje. Nie powinniśmy zatem doprowadzać do uczucia głodu czy mniej jeść, ale za to spożywać tylko dania o wysokiej wartości odżywczej i stosownej kaloryczności.→ Najważniejszym posiłkiem dnia jest śniadanie, które dostarcza organizmowi energii i składników odżywczych po całonocnym wypoczynku. Kolację należy spożywać na 2-3 godziny przed snem (zarówno głód, jak i objadanie się na noc zaburza prawidłowy sen).→ Aby organizm poprawnie funkcjonował, powinniśmy dbać o jego regularne nawadnianie. Średnia ilość wody, którą należy spożywać w ciągu dnia oscyluje wokół 2 litrów, a jej ostateczna ilość uzależniona jest od naszej wagi, wzrostu, płci, trybu życia czy pory roku. Wodę powinniśmy dostarczać organizmowi za pomocą wody mineralnej, dobrej jakości herbat (zielona, ziołowe), zup oraz soków i koktajli ze świeżych owoców i warzyw. Nie doprowadzajmy przy tym do uczucia pragnienia, które sygnalizuje, że organizm jest odwodniony. → Jedz powoli i dobrze przeżuwaj spożywane produkty.→ Nie popijaj podczas posiłku. Napoje spożywaj 30 minut przed lub po posiłku.→ Planuj swój jadłospis. Dzięki temu dużo łatwiej opędzisz się od pokus i starych przyzwyczajeń, a także zaoszczędzisz czas i pieniądze podczas zakupów.→ Do planowania swojego jadłospisu wykorzystuj piramidę racjonalnego żywienia ( KLIK ).→ Unikaj smażenia na głębokim tłuszczu, zamiast smażenia gotuj, gotuj na parze lub piecz.Do smażenia wykorzystuj tylko rafinowane tłuszcze, które są do tego przeznaczone (np. olej rzepakowy czy słonecznikowy). Oleje zimnotłoczone nadają się do spożywania na zimno (np. jako dodatek do sałatek), po podgrzaniu do wysokiej temperatury zmieniają swoją strukturę i stają się szkodliwe.→ Wybieraj produkty jak najmniej przetworzone. Przed zakupem czytaj dokładnie etykiety, aby wiedzieć, z jakiej jakości produktem masz do czynienia. Często zdarza się, że w ketchupie w ogóle nie ma pomidorów, a spożywane masło jest produktem masłopodobnym (podobnie może być z serem, czekoladą czy mięsem).→ Planując posiłki, korzystaj z sezonowych owoców i warzyw.→ Przed spożyciem myj dokładnie owoce i warzywa. Na ich powierzchni może znajdować się kurz, pestycydy, pasożyty.→ Suplementy traktuj jako dodatek, nie podstawę planu wzmacniania włosów od wewnątrz.→ Nie warto zmieniać stylu życia w sposób drastyczny. Zmiany powinny być wprowadzane stopniowo, metodą małych kroków. Wyrabiaj w sobie pozytywne nawyki, aby zdrowy tryb życia stał się codzienną rutyną.→ Wysypiaj się. Zdrowy sen reguluje metabolizm i ma niesamowity wpływ na nasze zdrowie i urodę.→ Nie zapominaj o aktywności fizycznej w ciągu dnia.→ Produkty, które należy ograniczać/unikać w codziennej diecie:Cukier i produkty, które są bogate w cukier (jogurty smakowe, smakowe napoje, kupne słodycze - ciastka, batoniki, żelki, czekolada)Węglowodany proste (biały ryż, produkty z białej mąki, np. makaron, chleb, bułki, drożdżówki, pączki)Chipsy i słone przekąskiSmakowe napoje gazowane i niegazowane (w tym sztuczne soki owocowe)Fast-foodyDania typu „instant” (zupki chińskie, dania z proszku, kostki rosołowe)Gotowe mieszanki przypraw (np. Vegeta)Papierosy i alkohol.Co jeszcze dodałybyście do tej listy?Z chęcią poszerzę ją o Wasze sugestie. :)Jakiś czas temu zainteresowała Was moja wyciskarka do cytrusów, którą kupiłam za grosze w jednym z dyskontów. Od czwartku podobna jest w ofercie Lidla, więc jeśli macie ochotę, tutaj znajdziecie więcej szczegółów ( KLIK ). Niedługo znów pojawią się też suszarki z jonizacją ( KLIK ). :)

Przegląd kolekcji sportowych cz. 1

I CAN BE FIT

Przegląd kolekcji sportowych cz. 1

Gdzie niedrogo kupić strój sportowy? Ostatnio przeszłam się po kilku sklepach w galerii handlowej i o mały włos nie kupiłam kolejnego fit-ubrania! Na każdym kroku kolekcje sportowe krzyczały do mnie "zobacz jakie jesteśmy piękne, kup nas, kup nas" :) Natchnęło mnie to, by zrobić dla Was mały przegląd kolekcji sportowych. Wybrałam po kilka ciekawych pozycji legginsów i topów treningowych z różnych firm :)Czytaj więcej »Przemyślenia? Zostaw komentarz, będzie mi mega miło:)

Czy grillowanie jest zdrowe? + kilka przepisów na grill wegetariański

Lifemenagerka

Czy grillowanie jest zdrowe? + kilka przepisów na grill wegetariański

9 rad dla początkujących na siłowni

Facetem jestem i o siebie dbam

9 rad dla początkujących na siłowni

Reebok Fitness Camp 2015 - relacja, zdjęcia

I CAN BE FIT

Reebok Fitness Camp 2015 - relacja, zdjęcia

7 czerwca w Warszawie odbył się jeden z największych eventów fitnessowych w Polsce: Reebok Fitness Camp. Miałam niesamowitą przyjemność (i zarazem wyzwanie) w nim uczestniczyć. Bez zbędnych ceregieli przechodzę do dawki zdjęć :)Czytaj więcej »Przemyślenia? Zostaw komentarz, będzie mi mega miło:)

Badasz się regularnie na HIV? To za mało – istnieje wiele innych chorób przenoszonych drogą płciową

Facetem jestem i o siebie dbam

Badasz się regularnie na HIV? To za mało – istnieje wiele innych chorób przenoszonych drogą płciową

ZdrowoMania odc. 17 – zdrowe zamienniki cukru, bieganie i slow jogging

Lifemenagerka

ZdrowoMania odc. 17 – zdrowe zamienniki cukru, bieganie i slow jogging

Gdzie jestem gdy mnie nie ma?

Ziołowy zakątek

Gdzie jestem gdy mnie nie ma?

Facetem jestem i o siebie dbam

DeeMe, najpiękniejszy komunikator we Wszechświecie

Aplikacji służących do komunikowania się przez internet jest tysiące. Ja sam uświadomiłem sobie to kiedy zrobiłem przegląd aplikacji, które mam zainstalowane na telefonie. Kompletny burdel i galimatias. Odinstalowałem kilka komunikatorów, które właściwie do niczego mi nie są potrzebne. Jednak jednego nie odinstalowałbym za żadne skarby w świecie. Mówię oczywiście o tytułowym DeeMe. Kiedy pierwszy raz znajomy powiedział mi o tej aplikacji, to zareagowałem dość sceptycznie: "Boże, znowu nowa aplikacja to pisania wiadomości!". No ile można? Zaciekawił mnie jednak opis tej aplikacji, który padł z jego ust "Taki Snapchat, tylko ładniejszy". Taki Snapchat, tylko ładniejszy O samym Snapchacie pisałem już tekst na blogu. To pożyteczna aplikacja, zwłaszcza w przypadku tego, co robię. Jednak po pewnym czasie użytkowania pojawiło się sporo nieprzewidzianych problemów. Po tym jak na Spachacie dodało mnie już około 2000 osób, zaczyna robić się tam niezły bajzel. Po kilku godzinach niepatrzenia na telefon zbiera mi się tam około 50 snapów, z których zdecydowana większość jest bez najmniejszego sensu i nie są to w ogóle wiadomości skierowane do mnie. W praktyce to wygląda tak, ktoś mnie dodał, ma kilkadziesiąt kontaktów u siebie, robi zdjęcie, zaznacza każdego jak jedzie i wysyła. Ja nie wiem kto do mnie to wysłał, nie wiem po co i tylko tracę czas. Z drugiej strony nie widzę sensu blokować możliwość wysyłania do mnie wiadomości od nieznajomych osób, ponieważ to uniemożliwiłoby mi kontakt z czytelnikami. I masz babo placek. Sam Snapchat nie robi zaś nic, żeby ułatwić życie swoim użytkownikom. Przez ostatnie kilka miesięcy jedyną nowinką w tej aplikacji była możliwość robienia zoomu na filmach... To bardzo rozczarowujące i dziwne, biorąc pod uwagę jak bardzo popularna stała się ta aplikacja ostatnimi czasy. Snapchat, Snapchatem ale wolałbym przejść do tytułowej aplikacji. DeeMe to komunikator, który w jakimś sensie czerpie idei Snapchata ale różni się od niego zasadniczo. Po pierwsze wiemy z kim piszemy (każdy użytkownik ma swój profil). Wiadomości się zapisują i nie znikają po kilku sekundach. DeeMe nie ma też odpowiednika MyStory (przynajmniej na razie). Ale najbardziej charakterystyczna dla tej aplikacji jest prostota i możliwość tworzenia przepięknych wiadomości graficznych. Jak działa ta aplikacja? Tak samo jak na Snapchacie zaczynamy od zrobienia zdjęcia (lub od razu możemy dodać jednolite tło zamiast robić zdjęcie z zakrytym aparatem). Mamy do dyspozycji kilka krojów czcionki oraz różne ikony (trochę screenów poniżej). Potem wybieramy do kogo wysyłamy wiadomość i wysyłamy. Później pod wysłanym zdjęciem można kontynuować rozmowę. Po prostu na zdjęciu, które rozpoczęło rozmowę możemy normalnie prowadzić rozmowę. Od lewej: aparat (możliwość ustawienia jednolitego tła: lewy dolny róg lub wyboru zdjęcia z galerii: prawy dolny róg); lista kontaktów (w kolejności od ostatniej osobą, z którą się pisało); przykład czatu na tle zdjęcia; historia rozmów z daną osobą (tutaj z Matuszem xD) DeeMe - inne zastosowania aplikacji Poza samą funkcją komunikacyjną DeeMe można używać do tworzenia przepięknych grafik. Właściwie nie trzeba do tego żadnych umiejętności, wystarczy trochę kreatywności. Z powodzeniem można potem takie zdjęcia wykorzystywać na potrzeby Instagrama lub Facebooka. Poniżej mała galeria, którą przygotowałem w kilkanaście minut na potrzeby tego wpisu. Zachęcam was do zainstalowania tej aplikacji (chociaż na próbę). Pewnie nie będziecie mieć tam jeszcze wielu znajomych ale to może się szybko zmienić, bo ta aplikacja robi się coraz popularniejsza. Jeśli chcecie możecie też dodać na niej mnie, mój nick na DeeMe to tsaweczko. Oficjalna strona aplikacji tutaj. DeeMe dla Androida DeeMe dla iOS Do spisania na DeeMe! :) Tomek Artykuł DeeMe, najpiękniejszy komunikator we Wszechświecie pochodzi z serwisu Facetem jestem i o siebie dbam • Męski Blog • Moda, zdrowie, psychologia.

Regeneracja mięśni, wszystko co musisz wiedzieć

Facetem jestem i o siebie dbam

Regeneracja mięśni, wszystko co musisz wiedzieć

Rośliny we wnętrzach

Ema Mija

Rośliny we wnętrzach