KRÓLICZEK DOŚWIADCZALNY
Treść spojrzenia
Jesteś w autobusie. Albo nie, w tramwaju. Popołudnie, czas powrotów do domu, ludzi więc nie brakuje. Tłok. Oddychacie jednym powietrzem, dzielicie tak ograniczoną przestrzeń, że nie sposób się nie dotknąć. Mimo to uciekasz i oni też uciekają przed tym niechcianym kontaktem: usztywniając ciało skupiacie się na muzyce, książce, gazecie czytanej komuś przez ramię czy nawet przyklejonym na szybie spisie kar za brak biletu. Byle dotrwać do swojego przystanku. W końcu, Twoje oczy podnoszą się z czyichś kolan i wiedzione nudą, a może ciekawością, prześlizgują się po jego lub jej twarzy. Nie da się tego nie wyczuć, więc prędzej czy później, obserwowany obiekt niepewnie zaczyna szukać tego, czyją uwagę przykuł. Dyskretnie omiata wzrokiem przestrzeń: lewo, prawo... aż trafia: TY! Czasem ten moment skrzyżowania spojrzeń sprawia, że w środku niemal podskakujesz, czasem jest jak wybuch, którego siła ogrzewa Ci wnętrze i wytrąca z równowagi. I ta sekunda, te kilka jej ułamków, zanim oboje zawstydzeni spuścicie powieki, mówią Ci więcej, niż gdybyście mieli wymienić setki zdawkowych słów i podać sobie ręce.CZYTAJ DALEJ »