Fashionelka

Poduszki elementem wystroju – piękne aranżacje

Niesamowite jak drobne, niby nic nieznaczące elementy potrafią odmienić wnętrze i nadać mu charakteru. Właśnie „bierzemy się” za salon by zmienić jego surowy stan i szukamy inspiracji.  W salonie przeważają stonowane kolory, głownie beżowy, brązowy i szary, dlatego myślimy o ociepleniu go jakimiś kolorystycznymi akcentmi. Jak bez wydawania fortuny odmienić i ocieplić wnętrze? Poduszki, zasłony, świece, ramki na zdjęcia, dywan czy kwiaty nadadzą się idealnie. To co, ostatni rzut okiem na surowy stan salony i niedługo pokaże Wam go w zupełnie nowej odsłonie. A poniżej zdjęcia wnętrz, którymi się inspirowaliśmy w stworzeniu nowego wyglądu. Tutaj kolorystyka jest raczej monochromatyczna i nieco zbliżona do kolorystyki naszego salonu. Nieźle to wygląda, ale dla mnie kolory są zbyt mdłe. Celowo wybierałam aranżacje z beżowymi, kremowymi kanapami. Kolorowe poduszki wyglądają pięknie na jej tle. Zauważcie, że poduszki nie muszą być takie same, na powyższych zdjęciach poduszki są w różnych kolorach czy wzorach. Są też uszyte z różnych materiałów. Mimo tego, idealnie się ze sobą komponują Takie aranżacje naprawdę ośmielają mnie do eksperymentowania. Mam ochotę zamienić nasz salon w ciekawe, piękne i przytulne miejsce. Jeśli macie jakieś wskazówki np. jakie kolory wykorzystać, gdzie szukać dodatków, będę wdzięczna za każdą radę Podobne wpisys: Bubble chair – podwieszany fotel Nasz salon – surowy stan Pomysły na aranżacje kuchni Pomysły na aranżacje biblioteczki

Fashionelka

O tym jak oszukuje nas mózg

Nasze zmysły w każdej sekundzie są bombardowane tysiącem informacji. Dociera do naszych uszu mnóstwo dźwięków, części naszego ciała stykają się z różnymi przedmiotami, często jednocześnie czujemy kilka zapachów i smaków. Gdybyśmy koncentrowali się na wszystkich bodźcach, które do nas docierają zwariowalibyśmy! Na szczęście filtrujemy wszystkie docierające do nas dane i wykorzystujemy tylko niewielki ich procent. Nasz mózg ma też do dyspozycji wiele sztuczek i strategii pomagających organizować to wszystko tak, by było zrozumiałe i niosło ze sobą znaczenie. Strategię, którą (prawdopodobnie) wykorzystujemy najczęściej to podział na figurę i tło. Co widzicie na poniższym rysunku? Kielich Rubina Niektórzy z Was zobaczyli kielich, a niektórzy dwa zwrócone do siebie czarne profile. Jeśli jeszcze raz przyjrzysz się obrazkowi zobaczysz i to i to.  A teraz wyobraź sobie, że szukasz kogoś w tłumie ludzi. Bez zdolności wykorzystywania związku figura – tło, nie bylibyście w stanie tego zrobić! A co kiedy w grę wchodzą złudzenia optyczne? Wiadomo, nasz mózg nie jest nieomylny i w przypadku złudzenia optycznego mózg  interpretuje dany obraz wprowadzając nas w błędny tok myślenia. To co, sprawdźmy to na własnej skórze, a raczej mózgu… Ile widzicie nóg na powyższym obrazku? Ja widzę 8, ale zdrowy rozsądek podpowiada mi, że coś tu nie gra… Spirala Andrusa Wpatrujcie się przez kilkanaście sekund w środkowy punkt, a następnie spójrzcie np na ścianę. Ściana przez chwilę będzie się poruszać. Odpowiada za to tzw kontrast następczego ruchu. Schody Eschera Niekończące się schody. Geometryczne złudzenie optyczne stworzone poprzez zmieszanie obrazu z prawej z obrazem z lewej strony. Które kółko jest większe? Wydaje nam się, że to po lewej, ale prawda jest taka, że kółka są tej samej wielkości. Wiecie co od razu mi się z tym skojarzyło? Wyobraźcie sobie dziewczynę, powiedzmy Anię, która waży 55kg, ale ma koleżanki, które ważą po 80-90kg. Ania jest przy nich drobniutka! A co jeśli Ania umówi się z koleżankami, które ważą po 43-35kg? Brutalne. W. E. Hill, Moja żona i moja teściowa, 1915 Widzicie żonę czy teściową? Ta dwuznaczna figura sprawia, że mózg nie potrafi zlokalizować dwóch kobiet jednocześnie. Złudzenia optyczne – Ruch Powyższe obrazki nie są gifami. Nasz mózg dosłownie świruje. I na koniec moje ulubione złudzenie. W którą stronę obraca się kobieta? Zgodnie ze wskazówkami zegara czy odwrotnie? Wiecie, że możecie zmusić swój mózg do tego by zmienił kierunek jej obrotu? Spróbujcie Zagadnienia dotyczące percepcji były jednymi z moich ulubionych na studiach. To niesamowite jak mózg sobie z nami „pogrywa”. Widzimy 8 par nóg u słonia, niekończące się schody, nasza ściana nagle zostaje wprawiona w ruch, nie mówiąc już o ruszających się obrazkach.  W takich przypadkach lepiej zaufać zdrowemu rozsądkowi niż wrażeniu. Brak podobnych wpisów.