Oleksandra Fall vibes Na samym początku - dziękuję za piękne słowa pozostawione przez Was pod poprzednim wpisem oraz te wypowiedziane prywatnie. Mam nadzieję, że nawet osoby jeszcze nie do końca przekonane i dopiero poznające temat poruszony ostatnio niebawem przekonają się, jak wiele można zdziałać własną głową. :) Tego życzę Wam i stale nakręcam do tego siebie, bo, paradoksalnie, tuż po opublikowaniu tekstu czułam się wypompowana i nie stosowałam własnych zaleceń, co z kolei sprowadziło nad moją głowę czarne chmury i dopiero po kilku dniach stawiłam temu czoła... z efektem natychmiastowym i od wtorku znów recytuję swoje potrzeby bez zająknięcia. Na zdjęciach jesień pod najprostszą postacią w Parku Decjusza, wełniany płaszczyk zaprojektowany i uszyty przez moją Mamę lata temu oraz skórzane botki. Stylizacje dla obecnej pory roku zazwyczaj wieńczy u mnie właśnie ten fason butów, a dla mocniejszego akcentu stawiam - jak przy wizycie w kamieniołomie Liban - na workery CATa. Jakie są Wasze obecnie ulubione buty na jesień? Niezdecydowani inspiracji szukać mogą w propozycjach gwiazd zebranych w artykule "Cztery obowiązkowe pozycje tej jesieni." Sama chciałabym spróbować zestawienia z muszkieterkami sięgającymi połowy uda i powoli rozglądam się za odpowiednim dla siebie modelem, w którym nie utonę. fot. Arleta Smutniak buty // KARI Włosy jednorazowo przedłużone w Studiu Fryzjerskim M&M.