Morning with Lamarqueuse ...

Passion 4 Fashion

Morning with Lamarqueuse ...

Najlepsze pancakes z mąki kasztanowej (bezglutenowe i wegańskie)

Grochem o garnek

Najlepsze pancakes z mąki kasztanowej (bezglutenowe i wegańskie)

Włosomaniaczko, bądź bardziej tolerancyjna :)

BlondHairCare

Włosomaniaczko, bądź bardziej tolerancyjna :)

Mally&Co. Fall/Winter Campaign....

Passion 4 Fashion

Mally&Co. Fall/Winter Campaign....

GUMIJAGODA

"Nivea Deo Invisible – metamorfoza z Mają Sablewską",

Dzisiejszy post będzie zawierał niecodzienną treść - mianowicie chciałabym zaprosić Was - moich czytelników do wzięcia udziału w konkursie, który organizuje marka Nivea. Zapewne jesteście ciekawe co jest do wygrania. Otóż już Wam tłumacze! Jury konkursowe wybierze 10 najciekawszych zgłoszeń konkursowych, którym zostanie przyznana główna nagroda : METAMORFOZA Z MAJĄ SABLEWSKĄ. Chyba nie muszę Wam przedstawiać owej postaci. Nagrodami dodatkowymi są bony zakupowe ( a dokładnie 90) o wartości 200 zł do 6 marek - które przedstawione są na banerze. A co trzeba zrobić? Łatwizna! Musicie kupić dowolny produkt z linii Nivea Deo Invisible for Black & White ( konkurs dotyczy TYLKO tej linii produktów), zachować paragon, a następnie zgłosić swój udział na stronie : konkurs !!!. Jeden uczestnik może zgłosić maksymalnie 3 zgłoszenia pod warunkiem rejestracji 3 różnych paragonów. Także jak widzicie macie ogromne szanse. Konkurs trwa do 30.09.2016 także śpieszcie się ! Mam nadzieje, że chętnie weźmiecie udział w konkursie! W końcu wygrać każdy może. *post powstał przy współpracy z marką nivea

keep on going

'DARIAA

keep on going

Ziołowy zakątek

Historia Giżycka

Pomiędzy Jeziorami Kisajny a Niegocin, w sercu krainy zwanej Krainą Wielkich Jezior Mazurskich, leży przepiękne miasto Giżycko. Każdego roku, szczególnie w sezonie letnim, przybywa tu wielu turystów, z całej Polski, a nawet spoza granic nasze kraju. Przyciągają, ich tu bajeczne krajobrazy, doskonałe warunki do żeglowania, a także świetnie rozwinięta baza noclegowa-wypoczynkowa (por. http://meteor-turystyka.pl/noclegi,gizycko,0.html), oferująca noclegi w Giżycku na każdą kieszeń i gust. Giżycko poza walorami turystycznymi, jak świetne położenia oraz piękne widoki, posiada także ciekawą historię. Znaleziska archeologiczne wskazują, że już 15 tysięcy late temu na tym terenie pojawiał się człowiek, a na przełomie epoki brązu i żelaza, znajdowały się tu liczne osady. W II wieku o terenach dzisiejszego Giżycka pisał Tacyt i Ptolemeusz z Aleksandrii, jako o obszarze zajętym przez plemiona Galindów, Sudinów i Bartów, przez który przechodził bursztynowy szlak. Pod koniec XIII wieku teren ten został opanowany przez Krzyżaków, którzy w roku 1340 wybudowali tu zamek. W XV wieku w okolice zamku zaczęli przybywać osadnicy. Pierwsza wzmianka w oficjalnych dokumentach dotycząca Giżycka pochodzi z drugiej połowy XVI wieku, kiedy to książę pruski Albert Fryderyk Hohnezoller-Ansbach osadzie nad jeziorem Lowentin (dawna nazwa Jeziora Niegocin) nadał prawa miejskie. Na początku XVII wieku miasto przyjęło nazwę Lotzen i rozpoczął się jego rozwój, któremu sprzyjało korzystne położenia w pobliżu traktów łączących Lwów, Wilno i Warszawę z portami morskimi (Gdańskiem, Elblągiem, Braniewem oraz Królewcem). Podczas potopu szwedzkiego, miasto zostało zrównane z ziemią. Kolejne klęska jakie nawiedziły Giżycko to epidemia dżumy w 1710 roku, wielki pożar w roku 1822 oraz liczne klęski głodu. Poprawa jakości życia mieszkańców nastąpiła w drugiej połowie XIX stulecia – wybudowano wtedy Twierdzę Boyen, jeziora mazurskie połączono siecią kanałów, utwardzono drogi oraz wybudowano linię kolejową (Prostki-Królewiec). Podczas I wojny światowej, głównie dzięki twierdzy, miastu udało się uniknąć zniszczeń. W okresie dwudziestolecia międzywojennego miasto szybko stała się kurortem, chętnie odwiedzanym przez licznych gości. Z roku na rok, rozbudowywała się baza noclegowo-wypoczynkowa. Po przejęciu miasta przez państwo polskie wysiedlono stąd mieszkańców pochodzenia niemieckiego, zaś sprowadzono Polaków z Wileńszczyzny, a także w ramach akcji „Wisła” ludność ukraińską.  

#INSTA MIX ,czyli podsumowanie lata

STYLEEV

#INSTA MIX ,czyli podsumowanie lata

Babskie czytanie: recenzja książki „Dzikie stwory. Sztuka wychowania chłopców”

Lady Gugu

Babskie czytanie: recenzja książki „Dzikie stwory. Sztuka wychowania chłopców”

23-09-2016

FLASHINGDIAMONDS

23-09-2016

Ulubieńcy miesiąca – wrzesień 2016

KAMERALNA

Ulubieńcy miesiąca – wrzesień 2016

Watykan - niesamowite miejsce na mapie Włoch - co warto zobaczyć

Fashionable

Watykan - niesamowite miejsce na mapie Włoch - co warto zobaczyć

Loafersy i dwurzędowa marynarka

Rebel Fashion Style

Loafersy i dwurzędowa marynarka

Loafersy i dwurzędowa marynarka

Rebel Fashion Style

Loafersy i dwurzędowa marynarka

Nie musisz podchodzić wywołany do tablicy

ANIA MALUJE

Nie musisz podchodzić wywołany do tablicy

Mam wrażenie że większość postów na moim blogu kręci się wokół tego samego. Ale zanim odpowiem na zaległe komentarze, chciałabym odnieść się do jednej ważnej rzeczy.Siedzę właśnie w samolocie z Malty, wstałam przed piątą i piszę te słowa na telefonie w trybie offline (zatem proszę o wybaczenie niedociągnięć). Ale jest jeden wspólny mianownik kilku niedawnych wydarzeń o którym chciałabym napisać.Wspominałam już kiedyś o osobie, która wygrała pewną kwotę w grze losowej i nagle mnóstwo osób zaczęło wywierać na nią presję co powinna z tymi pieniędzmi zrobić. Czy wspomóc kotki czy pieski i dlaczego nie np. dzieci w Afryce. Albo czemu dzieci z Afryki, skoro w Polsce chodzą głodne. Masz pieniądze, masz pomóc tym i tym!  - Tak brzmiał przekaz.Inna moja koleżanka, blogerka udostępnia od czasu do czasu różne apele o pomoc. Ma spore zasięgi i nie zapomina o słabszych. Ale zawsze znajdą się tacy, którzy powiedzą - masz zasięgi, powinnaś udostępniać to i owo. Włączyć się w walkę o uchodźców, aborcję, prawa gejów i lesbijek czy o dostęp do morza dla Śląska.Myślę że większość konfliktów na świecie bierze się z narzucania innym swojego zdania i woli. Odbierania prawa do samostanowienia o sobie. Ten tekst mógłby być o tym, czy gwałcone dziewczynki mogą być zmuszane do rodzenia dzieci z gwałtów. Ale będzie o pewnym braku konsekwencji.  "Nikt nie ma prawa decydować za mnie"... więc zdecyduję o tym że powinnaś siedzieć z małym dzieckiem w domu (bo mi krzyki przeszkadzają), nie wolno ci chodzić w leginsach (bo nie mam ochoty oglądać twojego tyłka) i  jeść popcornu w kinie (bo rozprasza mnie dźwięk miażdzonych zębami kęsów). Ja mam pod tym względem poglądy dość liberalne. Załóżmy, że ktoś otwiera klub dla ładnych blondynek. Mogą one w swoim gronie podyskutować o problemach ładnych blondynek. Nie mogę mieć pretensji o to, że nie jestem do niego zaproszona, bo nie jestem ładną blondynką. Podobnie  jak nie mam pretensji o to, że raczej nie jestem mile widziana w klubie dla lesbijek. Analogicznie  z debatą o karmienie piersią w miejscach publicznych, którą można uciąć prostą akcją - naklejka na knajpie czy autobusie z oznaczeniem czy można tu karmić czy nie. I po problemie. Każdy wybiera miejsce które mu odpowiada. A jeśli pójdzie do knajpy przyjaznej karmiącym czy dzieciom, to może mieć pretensje do siebie jeśli widok kobiecej piersi go obrzydza. Mógł wybrać inny lokal. Podjął decyzję. Na tej samej zasadzie nie przeszkadzają mi firmy zatrudniające samych mężczyzn czy fakt że przyjmuje się do pracy w charakterze stewardessy tylko ładne kobiety. Mogę wybrać inne miejsce. Zmuszenie prawem by klub ładnych blondynek przyjmował także brunetki jest bez sensu, bo one i tak nie będą tam mile widziane. Ja nie jeżdżę na pielgrzymki do Mekki w europejskim stroju bo to nie jest miejsce dla mnie i dobrze o tym wiem znając zasady jakie tam panują.Gdy król Anglii usłyszał od papieża, że nie dostanie rozwodu - założył własną religię.  Nie musiał całować niczyjego pierścienia, za to papież mógł pocałować go w zad. Sama nie mieszczę się światopoglądowo w żadnej z religii, więc pół żartem pół serio mówię, że założę kiedyś własną. Ale jestem zbyt leniwa na dopełnianie tych wszystkich formalności i moje praktyki pozostają niesformalizowane. Dokonałam wyboru odpowiadając sobie na pytanie - co wolisz, latać z papierkami i mieć zapisaną własną religię, czy przeznaczyć ten czas na coś innego i jej nie mieć?Co wolisz, poszukać knajpy dla niepalących czy wejść do pierwszej lepszej i narzekać na dym papierosowy?Jeździć po Malcie powolną komunikacją miejską czy zrobić prawko i wynająć auto?Narzekać na mało miejsca w samolocie czy wykupić takie z miejscem na nogi?Kupić tańsze mieszkanie na Białołęce i narzekać na dojazd do centrum czy kupić droższe bliżej i nie narzekać?Pójść na wybory i zagłosować w jednej z niewielu sytuacji gdy masz wybór, czy zostać w domu bo Twój głos "nic nie zmienia"... a potem płakać że ograniczają ci prawa?Zabrać butelkę z filtrem w podróż i napełnić ją za bramkami czy narzekać na cenę wody w samolocie?Każda decyzja oznacza jakieś konsekwencje. Niektórzy nawet uważają że powoduje powstanie kolejnego alternatywnego wymiaru.Kocury mają penisy pokryte kolcami. Ponieważ dziko żyjąca kotka mając ruję może przyjąć bardzo wiele różnych kocich penisów, każdy kolejny kocur zeskrobuje podczas stosunku nasienie poprzednika. Robi to, bo chce być ojcem i przekazać swoje DNA dalej. Wiem co mówię, dowiedziałam się tego od zwolenników sterylizacji kotów gdy ogłosiłam światu że moja kotka się okociła. Dowiedziałam się, że powinnam ją wysterylizować, bo na świecie jest dużo kotków a w świecie tych zwierząt seks jest bolesny. Zapewne z powodu tego ogromnego bólu i cierpienia moja kotka wychodziła na do ogrodu i wypinała się jakaś akrobatka przywołując wszystkie kocury z promienia 10 km :). Nie uważam aby kocury w ten sposób dokonywały aborcji, raczej naturalnej ewolucyjnej selekcji. Kim ja jestem by decydować o tym czy moja kotka  ma prawo do płodności czy nie? Kim jestem by decydować o jej macicy? Dziś osoby śmiące wtedy rozporządzać płodnością mojej kotki burzą się o to, że  ktoś chce całkowitego zakazu aborcji i chce decydować o ich płodności. Isn't it ironic, don't you think? O ile się nie mylę, z biologicznego punktu widzenia życie zaczyna się wtedy, gdy może przeżyć samo poza ciałem matki. Być może sama kiedyś poroniłaś i nawet o tym nie wiesz, bo wzięłąś to za obfitą miesiączkę. Nie jesteś dla mnie zabójczynią, nawet jeśli to konsekwencja spożywania alkoholu, gorących kąpieli i ostrych treningów. Stało się tak, jak miało się stać. Myślę że postęp medyczny to kij o dwóch końcach, bo medykalizacja sprawia, że możliwe jest podtrzymanie na siłę garstki komórek która bez ingerencji lekarzy nie byłaby nigdy życiem...Umiem sobie jednak wyobrazić sytuację, że gdyby zalegalizowano aborcję kolejnym krokiem będą żądania o jej refundację (pod przykrywką obrony najbiedniejszych kobiet) a są osoby, które nie chcą się na to zrzucać widząc ze brakuje kasy na leczenie dzieci z białaczką. Rozumiem ich punkt widzenia, sama nie mam jeszcze własnego bo oglądam sprawę z każdej strony. Kurwica mnie strzela gdy płacimy mnóstwo pieniędzy na leczenie debili skaczących na główkę na płyciznę albo raka płuc u palaczy (mój dziadek umarł na tego raka z powodu fajek, jestem świadoma swoich słów).W mojej ocenie rozwiązaniem są fundacje na rzecz aborcji dla ubogich, leczenia palaczy, skaczących na główkę i tak dalej. Wspierajcie sobie własne inicjatywy za WŁASNĄ KASĘ. I będzie cacy.Nie wiem czy jestem za legalizacją aborcji. Jestem za dekryminalizacją tejże, podobnie jak stosowania marihuany medycznej. Legalizacja to mnóstwo norm, przepisów, dodatkowych podatków a i pewnie śladów w dokumentacji medycznej. Nie ja jestem od sądzenia kobiet, które pozbywają się ciąży. Jeśli twoja religia uważa inaczej, może nakładać na te osoby kary związane z uczestnictwem w jej praktykowaniu, ale od życia publicznego religii wara! Jeśli nie będziemy trzymać się tej zasady, za 20 lat mogą nas spotkać przymusowe burki.Ekskomunika czy inne - proszę bardzo. Ja osobiście uważam, że większość żyjących na tej planecie homo sapiens rodzi się zwierzętami i zwierzętami umiera, sprowadzając swoje życie do zaspakajania podstawowych potrzeb jak picie, jedzenie, spanie i przekazanie genów. Bez żadnego wyższego sensu. Ba! Ludzie są gorsi niż zwierzęta bo występują przeciwko naturze. W tym kontekście trudno mi oceniać kobiety dokonujące aborcji. Nie mnie je sądzić.Gdy zachęcałam (słowo klucz) do pójścia na wybory, bardzo wiele osób mówiło że jeden głos nic nie zmienia, że po co, że nie ma na kogo głosować a mniejsze zło to wciąż zło. No to mają konsekwencje swojego lenistwa.Ale ten tekst nie jest o aborcji, a o narzucaniu innym swojego zdania. Moje poglądy są jawne i spójne, nie robię z nich tajemnicy. Ale nie musisz poddawać się presji wypowiadania się na każdy temat jaka zrobiła się modna. Wzywania piosenkarek, celebrytek, lokalnych wpływowych osób do opowiedzenia się po którejś ze stron. Nie musisz tego robić. Tak jak konstytucja nie pozwala zmuszać nikogo do zadeklarowania swojej wiary, tak masz prawo trzymać swoje poglądy dla siebie. "Każda kobieta powinna się opowiedzieć po stronie innych kobiet"... cóż, nie powinna, ale może. Jeśli zechce. W moim świecie jest także miejsce dla kobiet, które świadomie rodzą kalekie dzieci czy te poczęte z gwałtów. Jednak podobnie jak nie oceniam aborcji jako zbrodni, tak ich nie traktuję jak bohaterki. Dla mnie te decyzje nie są lepsze i gorsze a zwyczajnie - inne.  Gdy ktoś ci mówi "masz zasięgi, wykorzystaj je do walki o uchodźców" i przekonuje cię ze musisz to zrobić - nie musisz. To jest też forma narzucania innym swojej woli. Forma przemocy psychicznej i wpedzania cię w poczucie winy. Może wolisz walczyć o chore pieski? Masz do tego prawo, innym kij do tego. Jeśli ktoś jest taki mądry i w swoim "nie wolno narzucać woli innym kobietom" znajduje też miejsce dla "ale ja narzucam ci co masz promować i o czym mówić", toniech sobie zbuduje zasięgi i wpływy i sam działa w swoich sprawach.Nie zmuszaj nikogo do niczego i nie wypowiadaj się za ogół, tylko za siebie. I chociaz to może nie mieścić się w głowie (jak w mojej nie mieści się brak uczestnictwa w wyborach), to twoja sprawa nie musi być sprawą ważną dla innych. Retoryką przymusu nikogo do niej nie przekonasz.Gdy ktoś ci mówi - masz pieniądze, masz pomagać tym im tym, moja odpowiedź brzmi - idź zarób sobie własne pieniądze i sam o nich decyduj. Możesz pomóc i kotkom i pieskom i dzieciom i misji humanitarnej w Syrii - komu chcesz. Za swoje.Nie jestem w stanie włączyć się w każdą inicjatywę. Nie muszę. Światopoglądowe sprawy są w ogóle trudne i nie rozumiem czemu wywołuje się teraz ludzi po imieniu do deklarowania swoich poglądów. Nie interesuje mnie czy genialny kucharz popiera Korwina czy razem ani to jakiego wyznania jest ekspedientka w sklepie. Wyobrażam też sobie sytuację w której takiemu kucharzowi, pisarzowi, muzykowi po jednoznacznej deklaracji znikają klienci, czytelnicy czy słuchacze. A przecież nie deklarując niczego mógłby działać oddolnie, przemycając wątki społeczne w swojej pracy. Nawet jeśli tym wątkiem jest arabski falafel.Więc gdy ktoś czegoś od ciebie żąda, zapytaj go co (poza mówieniem co mają robić inni) zrobił w tej sprawie. Realnego.Chciałam tym tekstem zdjąć poczucie winy z osób, które z różnych powodów nie chcą zabierać głosu w niektórych sprawach. Nie mogę oczekiwać od kobiety deklaracji w sprawie legalnej aborcji, jeśli to może jej zaszkodzić, np. sprawić że cala wieś nie będzie kupować w jej sklepie. Jeśli już mówimy o samostanowieniu - bądźmy proszę konsekwentni

Lifemenagerka

Foodbook #4 – pomysły na śniadania i kolacje

Łapcie nowego filmowego foodbooka, tym razem z przepisami, które sprawdzą się zarówno na śniadanie, jak i na kolację. W zależności od tego jakie śniadania/kolacje preferujecie, bo to u każdego wygląda inaczej :). Kanapki z pieczonym burakiem Składniki: dobrej jakości, pełnoziarniste pieczywo + awokado + rukola + upieczony przy okazji burak + sól, pieprz i czarnuszka/sezam/zmielone… Czytaj więcej … Wpis Foodbook #4 – pomysły na śniadania i kolacje pochodzi z bloga LifeManagerka.pl.

Klasomat – doskonała pomoc dla rodzica każdego ucznia

Makóweczki

Klasomat – doskonała pomoc dla rodzica każdego ucznia

  Po pierwszy miesiącu szkoło oficjalnie możemy przyznać sobie tytuł ‚rodziców roku’. Pisałam Wam kilka dni temu, że przez mój stan zdrowia nie można mnie w tym roku uznać za mistrza organizacji, efektem czego jest fakt, że zawalamy po kolei rozmaite etapy pozytywnego wejścia naszego wina w naukę w nowej szkole. Zaczęło się od okładek z poleceniem ‚proszę obłożyć na poniedziałek. Pewnie pomyślicie- Phi, proste! Otóż nie bardzo. W weekend nie kupiliśmy nic. Ok, zapomnieliśmy. W pon. PT przywiózł plik okładek. Jak się okazało poprosił o standardowy rozmiar do II klasy. A u nas książki niestandardowe. We wtorek przywiózł więc nowe… ale za mało. I tak to jakoś u nas wygląda ze wszystkim. To strój na wf, ale bez butów, to rzeczy na basen bez ręcznika i najgorsza do zapamiętania opcja- pierdyliard składek. Za moich czasów składki na poczatku roku była zawsze dwie – komitet rodzicielski i ubezpieczenie. U Maksa w szkole doznajemy oczopląsu od codziennie pojawiających się zrzutek, składek i zbiorów. Książki, płyty, wyprawka, ubezpiecznie, świetlica, obiady, wycieczki, no i w końcu najrozmaitsze projekty trójki klasowej. Szczerze współczuję skarbnikowi klasowemu, zresztą nie tylko ja, dlatego nikt się do tej funkcji raczej nie rwie podczas wyboru wspomnianej trójki. Bo teraz każdą osobę/wpłatę musi on zapisywać na listę (w zeszyciku of course), wydawać resztę („kto ma rozmienić” – klasyk), a na koniec upominać zapominalskich. Kusz- mar! Jednak jest światełko w tunelu jeśli chodzi o ten proces. Ktoś dostrzegł ten problem i postanowił go ogarnąć aplikacją – najwyższy czas! Klasomat to narzędzie, które ma proste zadanie – ułatwić proces zbierania i wpłacania składek w szkole. Aby skorzystać z narzędzia należy się zarejestrować jako skarbnik lub uczestnik. Skarbnikiem w tym wypadku może być np. Pani wychowawczyni lub rodzic z trójki klasowej z funkcją skarbnika. Uczestnik to z kolei każda osoba z grupy w ramach której zbierana jest składka. Dużym ułatwieniem podczas rejestracji jest załadowana lista szkół w Polsce, wystarczy zatem z listy wybrać swoją. Następnie skarbnik musi stworzyć listę uczestników (rodziców). Może to trochę potrwać, ale jest to jednorazowe i potem stanie się dużym ułatwieniem. Dodany uczestnik otrzyma na maila zaproszenie, które musi zaakceptować aby zostać dodanym do grupy. Rola skarbnika umożliwia tworzenie nowych składek, ustalanie ich wysokości oraz terminu zbiórki. Kiedy nie było klasomatu wszystkie zbiórki były raczej gotówkowe, teraz możemy robić przelew dla skarbnika, co dla wielu będzie sporym ułatwieniem. Przy czym nie ma tu ograniczenia tylko do przelewu. Jeśli skarbnik zbierze od kogoś gotówkę, może to po prostu odnotować w klasomacie i uczestnik tak samo dostanie status opłaconej składki. Jeśli z jakiegoś powodu uczestnik spóźni się z wpłatą, skarbnik może jednym przyciskiem wysłać ponaglenie do zapłaty ;). Jako uczestnik możemy przeglądać listę składek z podziałem na te opłacone i nieopłacone. W przypadku nieopłaconej składki dostajemy opcję „Opłać” po czym możemy wykonać przelew. Narzędzie, jak sama nazwa wskazuje przeznaczone jest do zarządzania składkami w szkole. Ale tak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, aby używać go do innych składek, niezwiązanych ze szkołą : imprezy, uroczystości, zbiórki w zakładach pracy etc. Narzędzie klasomat dostępne jest też w formie aplikacji na Android oraz iOS i jest bezpłatne! To wielkie ułatwienie dla każdego z nas. Ja planuję podesłać ideę Klasomatu wychowawczyni i dyrektorowi naszej szkoły. Na pewno ułatwi nam to przynajmniej tę część roli rodzica w szkole. Teraz czekamy na apkę, która każdego dnia pomoże nam dobrze spakować dziecko do szkoły ;). Śmiejecie się? Praca domowa, książki zeszyty, książki do biblioteki, worek na wf ze strojem i butami, pakiet basenowy, kanapka (kupić bułki dzień wcześniej), woda i tak dalej i tak dalej. Do bycia rodzicem potrzebna jest spora ilość apek ;)  

Ziołowy zakątek

Atrakcje w Ojcowie

Ojców to miejscowość położona w niedalekiej odległości od Krakowa przy drodze krajowej nr 94, prowadzącej w kierunku Olkusza. Wybierając się samochodem - można zwiedzić przepiękną Dolinę Prądnika i teren Ojcowskiego Parku Narodowego, na którym zlokalizowany jest Ojców. Teren najmniejszego Parku Narodowego - Ojcowskiego, udostępnia bogactwo zasobów przyrodniczych flory i fauny. Tym, co przyciąga turystów, wczasowiczów czy też amatorów krótkich wycieczek za miasto, jest niewątpliwie obecność skalistych stromościennych dolin: Doliny Prądnika i Doliny Sąspowskiej w otoczeniu rzeźb skalnych jurajskich wapieni. Baza noclegowa miasta i okolic, została przygotowana i dobrana bardzo starannie. Oferta dostępnych noclegów w Ojcowie skierowana jest nie tylko do młodzieży szkolnej, bowiem wycieczki do Ojcowa to poniekąd wpisany na stałe program wyjazdu do Krakowa. Idealne miejsce na wypoczynek znajdą osoby także w średnim wieku, które zechcą podczas wycieczek w dolinki odkryć nie tylko walory widokowe miejsc ale poszukują spokoju i ciszy. Skarbem tego miejsca jest dziedzictwo przyrody i kultury, jakiej w okolicy jest pod dostatkiem. Amatorzy dwóch kółek mają wspaniałe tereny, by wyruszyć o świcie malowniczymi trasami Doliny Prądnika na przejażdżkę. Warto zobaczyć zamek z pobliskiej Pieskowej Skały - drugi w okolicy po XV wiecznym Zamku w Ojcowie. W Prądniku Korzkiewskim, zauroczyć można się widokami miejsca niecodziennego - domu pod skałą, gdzie widok i sama trasa jest niewątpliwie atrakcją krajobrazową. Okoliczne jaskinie: Grota Łokietka, Jaskinia Ciemna są udostępnione do zwiedzania dla turystów (tylko te dwie). Charakterystyczna Skała Rękawica - zasłaniającą otwór Jaskini Ciemnej, zlokalizowana w masywie Góry Koronnej - jak podaje legenda, była ręką Boga – świadczy o tym kształt jaskini. Przykłady licznych atrakcji, które koniecznie trzeba zobaczyć: Ojców, który z pierwotnej osady zamkowej w XIX wieku stał się uzdrowiskiem, potem letniskiem. Zabudowa domostw Ojcowa nawiązywała do alpejskich górskich miejscowości (drewniane domy, formy i zdobienia). Przykładami tej zabudowy są działający do obecnych czasów Dawny Hotel pod Kazimierzem - w samym Ojcowie czy też najstarszy i najcenniejszy zespół młynarski w Dolinie Prądnika - młyn i tartak Boronia.

Atopowe zapalenie skóry – jak dbać o skórę alergiczną?

twojediy

Atopowe zapalenie skóry – jak dbać o skórę alergiczną?

LOOK OF THE DAY

DAAJAA

LOOK OF THE DAY

Krem czekoladowy bez cukru (wegański)

Grochem o garnek

Krem czekoladowy bez cukru (wegański)

MUST HAVE FASHION

4 sposoby na szybką skuteczną i regenerację włosów

Dbanie o włosy to jeden z moich priorytetów. Nie jest to łatwe, ale z pomocą nowoczesnych kosmetyków, sprzętów do włosów i zabiegów można utrzymać włosy w naprawdę dobrej kondycji. Opisałam Wam skuteczne sposoby na regenerację włosów, dzięki którym wasze włosy będą naprawdę piękne! Sposoby na regenerację włosów Poziom regeneracji zależy tak naprawdę od poziomu zniszczeń [...]

Szafeczka blog

Paznokcie jak z salonu – zrób je sama! (chrome effect)

Od kiedy mam zestaw do samodzielnego wykonywania hybryd, zmieniam wygląd swoich paznokci co dwa tygodnie. Nieźle, co? Poza samym efektem, cała czynność sprawia mi ogromną frajdę! Serio! To taka  odskocznia od pracy i domowych obowiązków – robię wtedy coś tylko dla siebie :) Plusem posiadania takiego zestawu jest też to, że nie szkoda mi aż tak moich paznokci… wiem, że… The post Paznokcie jak z salonu – zrób je sama! (chrome effect) appeared first on szafeczka.com.

Konkurs – perfumy AVON Alpha

Segritta

Konkurs – perfumy AVON Alpha

Nie ma takich perfum, które podobałyby się wszystkim i nie ma takich perfum, które pasowałyby idealnie do każdego innego zapachu. Dlatego to, co ostatnio jest w modzie – łączenie różnych zapachów na sobie – jest sztuką dla odważnych, a problemy z doborem odpowiednich perfum mają też pary, którym zależy na tym, aby to, co nosi on – i ona – świetnie do siebie pasowało. Niedawno pisałam o tym, jak dopasować perfumy do osobowości oraz stworzyłam krótki przewodnik po różnych rodzajach zapachów wykorzystywanych w perfumiarstwie. Dziś mam dla Was zapowiadany konkurs, w którym można wygrać pięć zestawów perfum ALPHA. A w każdym zestawie zapach męski i kobiecy. Dominującymi nutami zapachowymi w kobiecym zapachu są świeże maliny, kwiat lilii i piżmo. W męskim zapachu: bergamotka, lawenda i drzewo cedrowe. Zadanie konkursowe: napisz w komentarzu do tej notki dlaczego to do Ciebie pasują najbardziej nuty zapachowe z wybranego rodzaju perfum AVON ALPHA. Możesz przywołać jakieś wspomnienie, z którym kojarzy Ci się zapach np. malin. Albo podać jakieś swoje cechy osobowości, które Twoim zdaniem najlepiej pasują do danego zapachu. Razem z dziewczynami z AVON wybierzemy pięć najfajniejszych, najpiękniejszych lub najbardziej zabawnych uzasadnień i wyślemy zwycięzcom zestawy perfum. Jedna osoba może wygrać jeden zestaw, czas macie do wtorku 27 września. W konkursie mogą brać udział osoby pełnoletnie, które w razie wygranej podadzą polski adres wysyłki nagród. Szczegółowy regulamin konkursu tutaj (klik). Powodzenia!

Wyjazdowe must have, czyli kosmetyki, które zabrałam ze sobą na Cypr

URODA I WŁOSY

Wyjazdowe must have, czyli kosmetyki, które zabrałam ze sobą na Cypr

WHITE BLOUSE

GUMIJAGODA

WHITE BLOUSE

BEATO! NIE POZWÓL NA TO! / #czarnyprotest

Boginie przy maszynie

BEATO! NIE POZWÓL NA TO! / #czarnyprotest

     Mamy dwudziesty pierwszy wiek, mamy iPhona 7, mamy telewizory z projektorami, ba! mamy internet. Najszersze okno na świat, pozwalające przemierzyć morze kilometrów w ułamku sekundy, by przekonać się, jak wygląda rzeczywistość - gdzieś indziej. I mamy obraz tego, do czego prowadzi totalitaryzm, władza jednostki, ba, mamy wiedzę na ten temat cokolwiek już dogłębną i bardzo bolesną, bo wciąż świeżą. Wiemy, do czego prowadzi narzucanie innym SIŁĄ swoich własnych przekonań. Jako naród niedawno cierpieliśmy jeszcze z powodu ignorancji i pychy.I dlatego pojąć nie mogę, jak, no JAK może dzisiaj temat dzisiejszego projektu o zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej w ogóle być przedmiotem dyskusji publicznej? Ba, nie tyle dyskusji, co debaty politycznej? Na tyle zaawansowanej, że zmusza kobiety i wspierających ich partnerów do wyjścia na ulice w czarnym proteście!? Jakim sposobem ta ustawa w ogóle jest dzisiaj w sejmie i ktoś się nad nią poważnie pochyla?!grafika z www.andrzejrysuje.pl     Nie będę pić piany po raz kolejny nad bezzasadnością tej ustawy. Zrobiły to wielokrotnie moje koleżanki, blogerki, a także celebrytki, które mają większy rozgłos w mediach, zrobiły to doskonale i wystarczająco dobrze. Wiemy już, jak skrajnie - po prostu - głupia jest ta ustawa, co w rzeczywistości dla nas wszystkich - nie tylko kobiet - oznacza. Brak opieki prenatalnej nad kobietą i dzieckiem, paraliżujący działania strach lekarzy - trudno się dziwić, skoro mogliby trafić do więzienia za rozwiązanie, na przykład, ciąży pozamacicznej, brak możliwości leczenia wad wrodzonych u dziecka jeszcze w ciąży, bo występuje ryzyko poronienia nawet przy zwykłej amniopunkcji...     Mam za to kilka pytań do pani premier Beaty Szydło, oraz wszystkich polityków i polityczek, którzy tę ustawę popierają. Do wszystkich księży, wszystkich was, posiadających siostry, bratanice, siostrzenice... albo córki.      Czy wiecie, że lekarze potępiają ten absurdalny pomysł i może się okazać, że ginekolog - położnik twojej córki, siostry, bratanicy przestanie przyjmować, bo większość z nich planuje zmienić specjalizację? Gdzie pójdzie szukać wsparcia i pomocy...?     Czy wyobrażasz sobie - zamiast bólu po stracie dziecka - czuć strach przed więzieniem, gdy z wyczekanych dwóch kresek na teście zrobi się przesiąknięta krwią podpaska, bo twoja córka, siostra, bratanica poroniła? Takie dramaty zdarzają się wielu kobietom, mnie także! Czy wiecie, że nawet 50% zapłodnionych jaj ulega samoistnemu poronieniu w pierwszych 6 tygodniach ciąży, a kolejne 15% do 12 tygodnia ciąży? Wiesz, co to dla wszystkich kobiet oznacza? Każdy cykl menstruacyjny naszego życia może być powodem do strachu. Czy naprawdę chcecie, byśmy z tego dramatu spowiadały się w prokuraturze? Wyobrażacie to sobie?- "Panie władzo, nie wiedziałam, że jestem w ciąży, ale dostałam okres trzy dni później, więc prawdopodobnie było to jednak poronienie samoistne."- " Trzy lata w zawieszeniu!"Albo i nie!     Czy wyobrażasz sobie, że twoją nastoletnią córkę, siostrę, bratanicę, itd. zgwałcił wiecznie pijany sąsiad? Dostanie on za gwałt pięć lat w zawieszeniu na trzy, bo często opalała się w bikini w ogrodzie, czym podkręcała go niesamowicie przez te wszystkie lata, gdy dojrzewała tuż za jego płotem?Czy wyobrażasz sobie, że ta dziewczyna ma 16 lat i głowę pełną marzeń, a w jej łonie rozwija się część tego psychicznie kalekiego, odrażającego potwora? A ona MUSI urodzić, dać się zgwałcić jeszcze wielokrotnie - przez lekarzy, pielęgniarki, chociaż wcale tego nie chciała i nie zrobiła nic, by na to zasłużyć, bo została ZMUSZONA, nie tylko do stosunku, ale i do urodzenia dziecka?Musi żyć z traumą - nie tylko gwałtu, ale albo oddania dziecka do adopcji i zastanawiania się do końca życia, co się z nim dzieje, albo odnajdywania rysów potwora, wciąż mieszkającego obok, w twarzy dziecka, które zdecyduje się wychować, rezygnując z własnych marzeń i pragnień?Nie mówię, że aborcja w tym wypadku jest najlepszym rozwiązaniem, bo to także jest trauma - ale to kobieta, w tym wypadku odarta z godności na samym początku, powinna dokonać wyboru, mieć wybór. Jej ciało zostało sprofanowane, jej dusza została zraniona i do końca życia taka pozostanie. Zakaz wyboru w tym momencie jest dla niej kolejnym gwałtem - na wolności. Jak spacyfikowane, zranione zwierzę w klatce zostaje zmuszona do przeżywania dramatu nie tylko dziewięć miesięcy, ale do końca życia.     Tylko wspomnę, bo tak mnie to przeraża, o dwunastolatkach wykorzystanych przez kolegów, braci, kuzynów, wujków, ojców... rozważcie we we własnym sumieniu problem wykorzystanej przez ojca dwunastolatki, która rok później rodzi mu dziecko, swoją.. siostrę, brata... i dalej kocha tego odrażającego ojca.A teraz wyobraź sobie, że ten pedofil idzie do więzienia, a ona nie ma kochającej matki, bądź matki nie ma w ogóle. Co się stanie z tą jedenastolatką, oraz jej dzieckiem... dziećmi? Kto się nimi zajmie? Może trafią do rodziny zastępczej, która może będzie wspaniała, a może... nie. A może brutalnie rozdzielą je, a może zajmie się nimi jakiś kuzyn, lub wujek...? Co powiesz tej dziewczynce i jej dziecku?     Zadam jeszcze pytanie o te wszystkie maleństwa, które od losu dostały w prezencie szereg wrodzonych wad. Aborcja wg prawa będzie karalna... ale porzucenie nie jest.     Kto z Was zajmie się tymi porzuconymi, chorymi maleństwami, które od dnia swoich urodzin nie zaznają ani miłości, ani czułości, ani nawet pełnej podstawowej opieki, bo pielęgniarki i lekarze są i będą coraz bardziej przepracowani? Czy w momencie, gdy na oddziale będzie kilkanaścioro chorych maleństw, dadzą radę całodobowo okazywać im należytą troskę? A może po prostu zostawicie je, by ten los, który raz był już dla nich tak okrutny, dokończył dzieła... i tak jak dzisiaj kobietom, tak zakleimy i im usta taśmą, by nie było słychać ich żałosnego płaczu? Z bólu, samotności, z niewysłowionego cierpienia, na które skazał ch najpierw los, a potem zaniechanie... Twoje. Twoje, pani premier Beato. Twoje, profesorze Chazanie. Twoje, polityku. Twoje, księże prałacie, który o kobiecej macicy nie powinien i nie wie nic. Dosłownie nic. A ośmiela się być Tym, w którego wierzy i którego przykazanie chce siłą wprowadzać. Siłą, nie miłością...I najważniejsze pytania...     Czy wiesz, że problem niechcianej ciąży nie kończy się przy porodzie? Co dalej z tymi dziećmi, których nie pokocha i o których nikt nie zadba?     Czy Ty sama pójdziesz do tych dzieci, pani premier Beato? Czy spojrzysz w oczy swojej zgwałconej córki i powiesz: MUSISZ urodzić, kochanie, "jakoś" to będzie? Może będzie podobne do nas... albo i nie?..     Czy Ty sam pomożesz, polityku, tej dwunastoletniej dziewczynce, która zamiast dziecka wolałaby dostać tableta z apką Simsów, w której chętnie zostałaby mamą?     Czy Ty sam utulisz, księże, czy zaadoptujesz, przygarniesz i będziesz wytrwale podawał posiłek przez sondę, ocierał łzy i zmianiał przez całe życie pampersy wiecznie cierpiącej, płaczącej kalece?     Co im dacie, pani premier Beato, panie prezesie...? Dobre słowo z dalekiej mównicy, tak jak tę dobrą zmianę...? A może... Twoja opieka nad tym dzieckiem skończy się przy porodzie?     Pani premier... Dzisiaj #CzarnyProtest. Dzisiaj Polska jest kobietą bardziej niż kiedykolwiek. To właśnie ten dzień, w którym możesz stanąć razem z nami w proteście przeciw skrajnemu ograniczeniu naszych praw - praw kobiet. Ograniczeniu, które w istocie podporządkuje kobiety mężczyznom, bo to oni odtąd będą mogli je zatrzymać w domu, zapładniając co rok. Gwałcąc. Decydując o ich losie - najpierw w domu, potem w pracy, potem w szpitalu, w sądzie, potem w kościele. Nakazując rodzić, a potem zostawiać samej sobie - z chorym dzieckiem lub chorą psychiką, bo na te chore istoty wszystkim regularnie brakuje i cierpliwości, i pieniędzy. Tak samo w szpitalu, jak i niestety w kościele...Czy nie wydaje Ci się to absurdalne? Jesteś kobietą! Bądź z nami dzisiaj. BEATO! NIE POZWÓL NA TO!!!~ P.

„MEBLE DO POKOJU DZIECIĘCEGO DIY” – STOLIK DO ZABAW KLOCKAMI

Lady of the House

„MEBLE DO POKOJU DZIECIĘCEGO DIY” – STOLIK DO ZABAW KLOCKAMI

Ziołowy zakątek

Labirynt skalny w Radkowie

O Górach Stołowych słyszał chyba każdy planując swój górski urlop. Jednak, jakie miejsce wybrać, aby być w pełni usatysfakcjonowanym z krajobrazów, warunków czy bazy noclegowej? W każdym aspekcie z pewnością zadowalający będzie Radków - niewielkie miasto z wielkimi możliwościami. Szczeliniec Wielki Oprócz unikatowych zabytków oraz atrakcyjnych noclegów w Radkowie (lista noclegów: http://meteor-turystyka.pl/noclegi,radkow,0.html), na wyciągnięcie ręki mamy tam najwyższy szczyt Gór Stołowych – Szczeliniec Wielki. Najdogodniejsze wejście można znaleźć od strony wsi Karłów. Ciekawostką jest, że na wierzchołek prowadzą skaliste schody, których liczba sięga ponad 600 stopni, a wejście szacuje się na 40 minut. Natomiast charakterystyczny spłaszczony szczyt góry to wielki labirynt, który powstał w naturalny sposób, w wyniku osuwania się form skalnych. Po drodze spotkamy skały, którym ze względu na specyficzny kształt nadano różne nazwy, między innymi Wielbłąd czy Małpolud. Szczeliniec Wielki to także idealne miejsce dla miłośników wspinaczki górskiej. Na jego szczycie można podziwiać wspaniałe widoki, w miejscach specjalnie do tego przeznaczonych. Z punktów widokowych rozciągają się przepiękne krajobrazy całej Kotliny Kłodzkiej, pasma Sudetów, a także Karkonoszy. Na szczycie znajduje się schronisko oraz płatny odcinek zwiedzania, który stanowi labirynt. Radkowskie skały Na skraju miasta w stronę Karłowa można podziwiać interesujące formy skalne, które występują na wysokości 600 metrów n.p.m. Nazywane Radkowskimi Skałami zbudowane są z piaskowców i mają bardzo zmyślne i unikatowe kształty. Niektóre z nich wznoszą się na prawie 100 metrów, tworząc spektakularne ściany. Znajdują się prawie przy samej szosie Stu Zakrętów, która z Radkowa zmierza do Kudowy. Aby do nich dotrzeć, najlepszym rozwiązaniem będzie zatrzymać się na terenie leśnego parkingu, skąd wiedzie ścieżka do radkowskich skał. Błędne skały Niepowtarzalnym i przepięknym zakątkiem Parku Narodowego Gór Stołowych są Błędne Skały, które obowiązkowo trzeba odwiedzić, podczas urlopu w tych rejonach. W związku z wyjątkowością tego miejsca kilkadziesiąt lat temu utworzono tutaj rezerwat przyrody, który jest pod ścisłą ochroną. Błędne Skały stanowią labirynt skalny, który obejmuje grzbiet Skalniaka. Został on wyrzeźbiony przez naturalne działanie wiatru i wody. Bloki skalne utworzyły trasę turystyczną o nietypowych i zapierających dech w piersiach widokach. Jego przejście zajmuje ok 35 minut, skąd można wnioskować, że jest to naprawdę pokaźny odcinek. Szerokość i wysokość korytarzy jest bardzo zróżnicowana.

Co zrobić, żeby LUDZIE traktowali Cię POWAŻNIE

ŁUKASZ PODLIŃSKI

Co zrobić, żeby LUDZIE traktowali Cię POWAŻNIE