NOWOŚCI KOSMETYCZNE Z USA

Moje wyjazdy do Nowego Jorku to nie tylko zwiedzanie i sesje na bloga! Są jeszcze zakupy, może już nie tak opłacalne jak w momencie kiedy za dolara wystarczyło zapłacić niecałe 3 złote, ale mimo wszystko w dalszym ciągu przywożę stamtąd sporo drobiazgów. Dziś chciałabym Wam pokazać moje kosmetyczne nowości prosto z USA. Pomimo, że mam naprawdę dużo kosmetyków, jadąc tam nie mogę się powstrzymać i kupuję moje sprawdzone hity i sprawdzam nowości, których nie ma u nas. Jestem bardzo ciekawa co spodoba Wam się najbardziej. Może macie swoje ulubione produkty, których nie można kupić w Polsce, a które zawsze przywozicie z zagranicznych podróży. Jeśli tak, to dajcie znać w komentarzu- stwórzmy tutaj listę najlepszych kosmetyków 🙂

KYLIE JENNER MATTE LIP KIT (kolor: KOKO K, POSIE K) 

Czy jest wśród Was ktoś kto nie słyszał o Kardashianach? No właśnie. Siostry zdecydowanie wiedzą jak się robi prawdziwy biznes. Kilka tygodni przed premierą marki jednej z sióstr, większość dziewczyn na Instagramie wiedziała już co kryje się pod pojęciem „Lip Kit by Kylie”. Sama Kylie Jenner wrzucając na swojego Instagrama zdjęcia z idealnie wyglądającymi ustami, dodatkowo zwiększała ciekawość swoich fanów, nie podpisując marki pomadki, której używała. Gdy sklep został otwarty, wszystkie produkty wyprzedały się w kilka sekund. I tak jest do teraz- dostawy są rzadko, a jak na nią traficie musicie mieć ogromne szczęście by zdobyć upragnione pomadki (liczba sztuk jest zawsze ograniczona).

Jeśli już będą w Waszych rękach… to możecie poczuć mały zawód. Kolory są oczywiście idealne, opakowanie, przesyłka, kredka w zestawie również, ale jeśli chodzi o trwałość- ta pozostawia wiele do życzenia. Podobno nad formułą swoich liquid lipsticks Kylie pracowała 2 lata. Jednak jak na matową pomadkę- trwałość maksymalnie 2 godziny, pozostawia wiele do życzenia. Daleko jej do innej matowej pomadki, którą opiszę Wam poniżej. Tamta nie ma sobie równych!

Jeśli chcielibyście wypróbować produkty od Kylie, jednak nie macie cierpliwości do polowania i walki z innymi dziewczynami, zerknijcie do Shopaholic Dolls. To chyba jedyne miejsce, które ma te produkty w sprzedaży.

ANASTASIA BEVERLY HILLS LIQUID LIPSTICK (kolor: CRUSH)

Czy pomadka może utrzymywać się od 8 do 10 godzin  bez poprawek (przy piciu i jedzeniu w ciągu dnia)? Jeszcze do niedawna powiedziałabym, że taki produkt nie istnieje. Jednak właśnie tym różni się ABH od swojej następczyni- Lip Kit by Kylie. Ta matowa płynna pomadka to mój hit. Kolor Crush odpowiada kolorowi Koko K od Kylie (naturalny kolor ust). W kilka sekund po aplikacji, pomadka zasycha i jest nie do ruszenia- dla niektórych może być to minus, bo po chwili ciężko wykonać poprawkę ust. Jedna warstwa wystarcza do ich pełnego krycia.

NARS „LAGUNA” BRONZER

To jeden z kultowych produktów Narsa. Bronzer Laguna jest idealny dla każdego odcienia skóry. To brąz bez grama pomarańczu i czerwieni. Mikro drobinki są widoczne tylko w opakowaniu. Bronzer nadaje się do konturowania oraz do tworzenia naturalnej opalenizny, a do tego wygląda na twarzy bardzo naturalnie. Jedyny minus- typowe opakowania dla NARSa strasznie się brudzą (są wykonane z gumowego czarnego tworzywa).

NARS „LAGUNA” LIQUID BRONZER

To płynna wersja kultowego bronera od NARSa. Lubię produkty, które mają wiele zastosowań. Ten możemy zmieszać z naszym ulubionym podkładem (żeby zmienić jego kolor na ciemniejszy), wykonturować twarz lub nałożyć go na całą twarz (będzie imitował słoneczną opaleniznę).

BENEFIT DANDELION SHY BEAM

To nowość w mojej kosmetyczce. Matowy rozświetlacz- brzmi nietypowo prawda? Jego bladoróżowy kolor świetnie nadaje się do konturowania (lub aktualnie popularnego strobingu) i rozjaśniania okolic pod oczami. Twarz po jego zastosowaniu wygląda na wypoczętą i świeżą.

Innym sposobem jest zaaplikowanie go na miejsca na twarzy, które zazwyczaj odbijają naturalne światło- kości policzkowe, miejsce nad i pod brwiami, wzdłuż skroni i nad ustami. Pamiętajcie o delikatnym wyblendowaniu go.

NAILS INC NAILKALE (kolor DUCHESS WALK)

Tę markę przetestowałam i tak naprawdę poznałam 2 lata temu, gdy podczas wizyty w Sephorze zobaczyłam buteleczki z lakierami z limitowanej kolekcji Victorii Beckham. Bamboo white okazał się wtedy idealnym odcieniem nude. Stwierdziłam, że muszę znaleźć jakiś zamiennik, ale tym razem bardziej wpadający w róż. Wybór padł znowu na limitowaną kolekcję, która w swoim składzie ma ekstrakt z jarmużu, który zawiera witaminy A, C i K. Odpowiadają one za nawilżenie i odżywienie paznokci.

Ten kolor tak jak poprzedni, który mam, jest naprawdę trwały- na moich paznokciach trzyma się mniej więcej 9 dni.

KAT VOD D TATTOO LINER (kolor: TROOPER )

Markę tę widziałam kilka razy w Sephorze, ale w ogóle nie zwróciła mojej uwagi. Później usłyszałam o niej na kanałach moich ulubionych youtuberek- Katosu, Maxineczki i RedLipstickMonster. Jednym z ich kultowych produktów jest eyeliner. Tatoo liner jak sama nazwa wskazuje jest jak tatuaż- namalowana nim kreska jest nie do zdarcia. Do tego ta precyzja- aplikator wykonany jest ze zbitego włosia (a nie gąbki), więc narysowanie kreski nie jest już problemem 🙂 Do tego ta intensywna czerń. Ideał!

OUAI TEXTURIZING HAIR SPRAY

Uwielbiam takie produkty! Dla cienkich włosów takie lakiery są wybawieniem. To połączenie lakieru i suchego szamponu w jednym, dodaje włosom objętość bez obciążania ich. Najczęściej stosuje go po suszeniu włosów trzymając głowę w dół- wtedy objętość jest jeszcze większa 🙂

BEAUTY BLENDER

Chyba nie trzeba o nich nic mówić. To absolutnie najlepsze gąbeczki do makijażu. Do tej pory używałam zawsze wersję różową. Ostatnio skusiłam się na wersję czarną PRO. Mówi się o niej, że to ulubiona gąbeczka makijażystów. Ciemna wersja została stworzona głównie do ciemnych produktów, które trudno by było usunąć z jasnych gąbek. Ja używam ją jednak głównie do jasnych podkładów. Wersja PRO jest według mnie bardziej miękka niż podstawowa różowa.

Moje drugie odkrycie to BB MICRO MINI. W internecie jest wiele opinii, że jest do zbędny gadżet, że jest za mała i do niczego się nie przydaje. Powiem Wam szczerze, że niczym nie nakłada mi się korektora tak dobrze i precyzyjnie jak właśnie tym mini jajkiem.

TARTE AIRBRUSH FINISH BAMBOO FOUNDATION BRUSH

To mój pierwszy wegański pędzel 🙂 O marce Tarte słyszałam już wiele dobrego (głównie o słynnych paletach w cudownych odcieniach beżu i brązu). Na początku jednak zdecydowałam się na pędzel. Podkład nałożony z jego pomocą wygląda jakoś lepiej :)? Cera jest błyszcząca, gładka i promienna. Pędzel pięknie blenduje płynne i pudrowe produkty.

TOO FACED MR. RIGHT BRUSH

Gdybym miała wybrać jeden uniwersalny pędzel, byłby to właśnie Mr Right. Idealny do pudru, bronzera, różu, rozświetlacza. Czy to nie rewelacyjny pędzel, który możemy zabrać w podróż, gdy nasze miejsce w walizce jest ograniczone?  Jest wykonany z włókna syntetycznego, ale jest niesamowicie miękki, więc chce się go ciągle używać 🙂

SEPHORA POWDER BRUSH #91

Nigdy nie byłam przekonana do „sieciówkowych” pędzli. Jednak, gdy trafiłam w Nowym Jorku na droższą, luksusową serię „Sephora collection, wiedziałam, że wyjdę przynajmniej z jednym pędzlem. I tak się stało 🙂 Od dawna szukałam szerokiego, miękkiego pędzla, którym za pomocą dwóch „zanurzeń w pudrze, będę mogła zmatowić całą twarz. Lubię go używać szczególnie z pudrami sypkimi. Jest tak miękki, że żałuję, że sami nie możecie go dotknąć przez monitor. W 100% syntetyczny.