About Us

The Argument In Favor Of Using Filler Text Goes Something Like This: If You Use Arey Real Content In The Consulting Process Anytime You Reachtent.

About Us


Ostatnio robiłam sesję fotograficzną dla Ewy. Ewa jest modelką plus size a do tego prowadzi tak zwanego „grubego bloga” Ewokracja, na którym przekonuje duże dziewczyny do tego, że można wyglądać pięknie i seksownie w każdym rozmiarze.

Czy gruba dziewczyna może być atrakcyjna?

Pewnie nie jesteś wielką fanką krągłości, a Twoje prywatne standardy piękna oscylują gdzieś w okolicy rozmiaru 36 (do którego Tobie samej jeszcze daleko)? Nie wierzysz  że można być seksowną w każdym rozmiarze? Może myślisz sobie nawet „Co za banał! Nie można przecież pięknie wyglądać w rozmiarze 48″.

Ale cholera – żebyś zobaczyła jak ta dziewczyna się rusza, jak mówi, jak się śmieje. Ile w niej jest sexappealu! Chodząca sexbomba. I nie chodzi wcale o jej rubensowskie kształty! Tu chodzi o mentalność i sposób bycia. Bo fajnie jest spędzać czas z człowiekiem który jest pełny pozytywnej energii, non-stop się z czegoś śmieje i ma mnóstwo powera do działania.
Znasz takich ludzi? No właśnie.

czy gruba dziewczyna może być atrakcyjna

As w rękawie

Ale poza fajną osobowością Ewa ma jeszcze jednego asa w rękawie. Dba o siebie. Ona po prostu taka jest – zadbana, umalowana, uczesana, wyprasowana. Niby to tak niewiele a jednak diabeł tkwi w szczegółach – które na koniec dnia tworzą wizerunek zadbanej kobiety, która naprawdę fajnie wygląda – niezależnie od tego co pokazuje waga łazienkowa.

A teraz drogie panie uderzcie się w pierś – która z Was uprasowała dziś koszulę idąc do pracy? A która wybrała tę bawełnianą bluzkę której prasować nie trzeba choć wygląda w niej trochę jak w worku na ziemniaki? Która ma w tej własnie chwili pomalowane paznokcie (mam na myśli pomalowane całe paznokcie a nie smętne resztki lakieru z ostatniej piątkowej imprezy?) Która ma pomalowane oko? Usta maźnięte choćby błyszczykiem? Czy Wasze odrosty są krótsze niż 1 cm?
Ha! Mam Was!

Pierwszy krok w stronę kobiecości

I choć kobiecość to jednak nie tylko uprasowana koszula, pomalowany pazur czy odrosty krótsze niż 1 cm, a coś co siedzi w Naszych głowach, to jednak warto zwracać uwagę na szczegóły. Patrzysz na siebie w łazience, w windzie, w witrynach sklepów i odwracasz wzrok? Przeklinasz pod nosem że znów nie miałaś rano czasu podmalować oka? Wstydzisz się tego jak wyglądasz? To może czas coś z tym zrobić? Nawet takie drobne gesty potrafią sporo zmienić. Może na początek maźnij chociaż rzęsy tuszem? Kobiecość rodzi się w głowie, ale może warto jej pomóc?

Najważniejsze jest Postscriptum

Oczywiście nie musisz. Nie musisz malować pazura. Jeśli Twoja aktualna sytuacja życiowa na to nie pozwala, to olej to i rób to co teraz jest dla Ciebie naprawdę ważne. Jeśli masz gdzieś to jak wyglądasz, to ten tekst w ogóle nie był dla Ciebie i żyj sobie spokojnie dalej – Twoje życie, Twoja sprawa, serio. Ale jeśli patrzysz czasem z z zazdrością na te Twoje ładne koleżanki, jeśli czujesz się jak szparag wśród pięknych kwiatów to wiesz.. nie czekaj. Nie czekaj aż schudniesz 10 kilo. Nie czekaj na księcia z bajki. Nie czekaj, nie odkładaj tego na potem. Zrób to – bo trochę fajniej możesz poczuć się tu i teraz a nie za pięć lat.

administrator

Leave A Comment